Różaniec, wampir i koty
Łobuz ze Lwowa, bon vivant, który szlajał się po knajpach dniami i nocami, by nad ranem jako ostatni opuścić restaurację – tak zapamiętali Wojciecha Kilara przyjaciele z młodości. To z...
Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | www.gazetapolska.pl | www.panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl