O dzieciakach, pożytkach z prawa i księdzu Stasiu
Określenie „przerwanie ciąży” jest wygodne, bo wszyscy wiedzą, o co chodzi. A jednocześnie jakże eufemistyczne: kryje się za tym bowiem zabicie człowieka.
Moja Mama nazywała go po prostu „Staś”....