Diabeł z Berezy
Zbiór opowiadań Wacława Kostka-Biernackiego „Straszny gość” został wydany w 1932 r. Towarzysz z Parasola Wacław Biernacki miał 11 lat, kiedy po raz pierwszy trafił do więzienia za rozpowszechnianie ulotek Polskiej Partii Socjalistycznej. Był 1895 r. Siedem lat później po uczniowskiej demonstracji w Lublinie przeciwko carowi otrzymał wilczy bilet szkolny: musiał opuścić Kongresówkę. Przedostał się do Lwowa, tu zdał maturę i przez dwa lata (1903–1905) studiował medycynę. W 1905 r. poznał Józefa Piłsudskiego. Towarzysz „Ziuk” osobiście przyjął Biernackiego w szeregi PPS. „O ile ujęty byłem bardzo osobą Komendanta, o tyle mocno ochłodziły mnie jego słowa: »Wy pewnie myślicie, że teraz idzie się ze strzelbą do lasu, ale tak nie jest. Teraz idzie się na ulicę« […] Jestem pewien, że gdyby nie dziwny osobisty wpływ, jaki »towarzysz Ziuk« wywierał na otoczenie, nie zgodziłbym się na pracę tak różną od ówczesnych pojęć moich o walce zbrojnej o niepodległość. Po parogodzinnej rozmowie »towarzysz Ziuk« wybrał dla mnie pseudonim partyjny – Konstanty, w skrócie Kostek. I od tej chwili jestem »Kostkiem«” – wspominał Biernacki w 1932 r. Oczarowany Piłsudskim Kostek wkrótce otrzymał pierwszą funkcję partyjną: wydział bojowy Centralnego Komitetu Robotniczego PPS w Warszawie mianował go okręgowcem na Płock i Włocławek. Kostek miał 21 lat. Za działalność w PPS kilka razy trafił za kraty. W 1907 r. osadzony na zamku w Lublinie zorganizował ucieczkę 20 więźniów.



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Mimo że idee transhumanizmu wyrastają ze szlachetnych pobudek udoskonalenia istoty ludzkiej, to głosiciele tego nurtu wydają się w swoich postulatach posuwać do twierdzeń, że celem człowieka powinno...
Biskup-wojownik Jon Arason i ostatni bój islandzkich katolików
Prawie całe swe biskupie życie spędził u boku konkubiny, z którą związał się zaraz po święceniach kapłańskich. Spłodził z nią co najmniej dziewięcioro dzieci. W wolnych chwilach pisał wiersze i ...Wojna Północna. Rosja zetrze się z NATO nad Bałtykiem
„I my też świetnie wiemy, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę!” prezydent Lech Kaczyński, 12 sierpnia 2008 roku W każdej z trzech...Walka o uznanie jako motor rewolucji
Święty Tomasz na pytanie, czy drugi człowiek rzeczywiście jest człowiekiem, odpowiedziałby: no ba! Niech ta pełna prostoty i mądrości odpowiedź będzie przewodnikiem na krętych ścieżkach filozofii...Ślązacy na preriach Teksasu
Któż nie słyszał o Teksasie, gdzie kowboje z naładowanymi rewolwerami i lśniącymi ostrogami u butów hartowali ducha wśród niekończących się prerii, w zmaganiu z dziką przyrodą i wojowniczymi...Grenlandia, piękna panna na wydaniu
Gdyby odwrócić słynne stwierdzenie byłego szefa polskiej dyplomacji, to Grenlandia jest panną na wydaniu nie dość że piękną (można rzec zielonooką), to w dodatku z ogromnym posagiem. Czyż można się...