Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

SIERPIEŃ 2010

Dodano: 31/08/2010 - Numer 8 (54)/2010
Poświęciłem parę słów sprawom powszechnie znanym. Ale trzeba wciąż je powtarzać. Wszelako korzystając ze specyfiki tej rubryki, chcę poruszyć (podobnie jak w tekście dłuższym) parę kwestii, niby „ogólnych”, ale jak najbardziej związanych z tematem numeru. Różnych, na razie w sposób wyrywkowy. Powtórzę się raz jeszcze. Smoleńsk należy do spraw pryncypialnych. Podobnie jak godne upamiętnienie, zwłaszcza Pana Prezydenta. Aby pryncypia zamazane nie zostały, potrzebna jest zmiana władzy. A przynajmniej śmiała próba mająca to za cel. Prezes J. Kaczyński obrał (podkreślam także i tu) właściwą strategię. Dostosowaną do formatu i sposobu działania strony przeciwnej. Ale wymaga ona wielu uzupełnień, poprawek, zwłaszcza w sferze taktyki. Aby wyjaśnić kluczową dla Polski sprawę katastrofy, PiS musi wyjść także poza nią (taki paradoks), tj. reagować błyskawicznie na wszystko, co wyprawia reżim. Już to robi (np. w sprawie drenażu naszych kieszeni), ale ponieważ rząd ma to w nosie, kwestia nie jest medialna, po prostu nie mówi się o tym. Nie pasuje do schematu. Notabene, na media nie powinno się w ogóle zwracać uwagi, także na zachowanie tych rzekomo „przyjaznych”. Jakiś asystent powinien przedstawiać prezesowi wyciąg rzeczywiście istotnych informacji. Oraz drugi, ze szczególnie bezczelnymi wypowiedziami. I tyle. Podtrzymuję swą opinię, iż pożyteczniejsze niż konferencje prasowe, na których brylują TVN-y, byłby, na wzór cotygodniowych wystąpień prezydenta i reprezentanta opozycji w USA,
     
35%
pozostało do przeczytania: 65%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl

W tym numerze