Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Apokryfy męki i zmartwychwstania pańskiego

Dodano: 24/04/2009 - 38/2009 NGP
Poprzednie miesięczniki
W apokryficznej ewangelii Nikodema wydarzenia poprzedzające mękę Jezusa są często drobiazgowo opisane, naświetlają zdarzenia jakby z różnych stron, podają wielu ich świadków. Proces Jezusa przed Piłatem jest szczegółowy i długotrwały, jakby rzymski namiestnik miał tu być bardziej sprawiedliwy niż ten, za jakiego przeważnie uchodzi. Po kolejnych oskarżeniach Żydów Piłat oburza się na nich, mówiąc: „Biorę na świadka słońce, że w tym człowieku nie znalazłem nawet jednej winy. Odrzekli mu Żydzi i powiedzieli do namiestnika: Jeśliby On nie czynił czarów, nie wydalibyśmy go tobie. Rzekł do nich Piłat: Weźcie więc Go i osądźcie według waszego prawa. Mówią Żydzi: Nam nie wypada kogokolwiek zabijać. Rzekł Piłat do Żydów: Czy Bóg do was czy do mnie powiedział: »Nie zabijaj«?”. Piłat broni Jezusa ponownie, oświadczając Żydom, po rozmowie z Jezusem, iż nie znalazł w Nim żadnej winy. Oskarżony potwierdza, że jest królem żydowskim, ale królestwo jego nie jest z tego świata i mówi też: „Ja się narodziłem i tu przyszedłem, aby każdy, który jest z prawdy, słuchał mojego głosu”. Wtedy to Piłat stawia swoje pytanie: „Co to jest prawda? Mówi Jezus: Prawda pochodzi z nieba. Rzecze Piłat: Czy na ziemi nie ma prawdy? Rzecze Jezus do Piłata: Popatrz, jak ten, który na ziemi głosi prawdę, jest sądzony przez tych, którzy posiadają władzę na ziemi”. Żydzi nie ustępują w oskarżeniach, ale i Piłat nie chce zrezygnować z prawdy i zrozumienia winy Jezusa. Jeszcze raz powtórzy, że jej nie znajduje. Ale i
     
18%
pozostało do przeczytania: 82%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl

W tym numerze