Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Pokolenie DDK

Dodano: 30/03/2009 - 37/2009 NGP
Poprzednie miesięczniki
Rewizjoniści i negacjoniści Historykowi najłatwiej posłużyć się przykładem ze swojej dziedziny. Polskie życie intelektualne, a zwłaszcza dyskusja wokół historii najnowszej, dostarcza niemal codziennie przykładów zachowań typowych dla osób dotkniętych syndromem DDK. Czasem przyjmuje on formę radykalną i objawia się tak głęboką rewizją przeszłości, że niektórym każe nawet bronić przedwojennych komunistów i stalinowców jako „bohaterskich ochotników” walczących z gen. Franco podczas wojny domowej w Hiszpanii. Przykładem takiego zachowania może być publikacja wiosną 2007 r. zbiorowego listu w „Gazecie Wyborczej” w obronie pamięci „dąbrowszczaków” – aktywistów Brygady Międzynarodowej im. Jarosława Dąbrowskiego, którą stworzył Komintern do spółki z NKWD. Sygnatariusze tego apelu, m.in.: Leszek Kołakowski, Henryk Wujec, Barbara Toruńczyk, Izabella Cywińska, Andrzej Titkow i Michał Komar, domagali się m.in. „unieważnienia i zaniechania aktów prawnych i administracyjnych podważających ich dobre imię”. Warto przypomnieć, że już przedwojenna Polska w drugiej połowie lat trzydziestych napiętnowała służących interesom Związku Sowieckiego „dąbrowszczaków”.Ignoranci wiedzy Jednak nie zawsze DDK występuje w tak ostrej postaci. Daje on o sobie znać w całym repertuarze zachowań typowym dla ludzi dorastających i ukształtowanych w PRL. Być może ta ostatnia przypadłość najpełniej objawiła się w kontekście awantury wokół książki „SB a Lech Wałęsa”, m.in. w
     
17%
pozostało do przeczytania: 83%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl

W tym numerze