Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Złodziejska fantazja

Dodano: 24/08/2009 - 42/2009 NGP
Poprzednie miesięczniki
Perugia głupio wpadł. Chcąc pozbyć się obrazu, który przez dwa lata ukrywał pod łóżkiem, postanowił wysłać list do dyrektora florenckiej galerii Uffizi, prof. Giovanniego Poggi. Oferował w nim sprzedaż obrazu za 100 tys. dolarów. Niebawem pojawił się osobiście w biurze dyrektora. Poggi zaproponował złodziejowi pół miliona franków, jeśli obraz okazałby się prawdziwy. Perugia zgodził się na przeprowadzenie szczegółowych oględzin i gdy dyrektor został sam z obrazem, natychmiast wezwał policję. W 1932 r. wyszło na jaw, że działający z pobudek patriotycznych Perugia był manipulowany przez brazylijskiego oszusta markiza de Valfierno. Markiz słynął z handlu fałszywymi i kradzionymi dziełami sztuki. Wykonał sześć kopii obrazu i przekonał Perugia do kradzieży oryginału. Miał nadzieję na to, że kilku koneserom sztuki sprzeda fałszywki, za czarnorynkową cenę oryginału. Valferino był na tyle dobrym fałszerzem, że do tej pory znawcy malarstwa zastanawiają się, czy wiszący w Luwrze obraz wyszedł aby na pewno spod pędzla mistrza Leonarda.Romantyczny złodziej Był rok 1631. W miejscowości Kodeń na Podlasiu cierpiący od dwóch lat na ciężką depresję wojewoda miński, senator Rzeczypospolitej, książę Mikołaj Sapieha postanowił odesłać znachorów i medyków. Nie udało im się uleczyć jego zbolałego sarmackiego serca. Uwielbiający do niedawna bohaterską wojaczkę, leśne łowy i wyszukane zabawy szlachcic wyrażał niechęć do wszelkich przejawów życia. Dopadła go niemoc. Ostatniego
     
22%
pozostało do przeczytania: 78%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl

W tym numerze