Noc na wyspie przemytników

Z pozoru na wybrzeżu irańskiej wysepki Qeshm nie dzieje się nic szczególnego. Dopiero po jakimś czasie odpowiednio uprzedzone oko zacznie dostrzegać pewne zwiastuny. Tajemnicza łódź na horyzoncie. Oczekujący niby przypadkiem samochód z gotową do załadowania paką. I ci panowie szwendający się wzdłuż wybrzeża. Wszystko wskazuje, że operacja przemytnicza zaraz się rozpocznie.
No i zrobiło się zimno. Wystarczyło jedynie, aby słońce schowało się za okoliczne piaszczyste wzgórza i od razu pejzaż stał się jakby mniej gościnny. Przynajmniej od godziny sterczymy na chłodnym wietrze, wypatrując, czy nie jedzie jakieś auto. Na irańskiej wyspie Qeshm nie ma bowiem żadenego transportu publicznego. A przynajmniej ja do tej pory takiego nie widziałem. Od momentu postawienia nogi na tej tajemniczej wysepce, poruszamy się po niej wyłącznie autostopem.
Noc, wąż i czekanie na podwózkę
– Machaj! Machaj teraz! – siedzący na plecaku Mateusz, który akurat ma przerwę w łapaniu stopa, wskazuje na zbliżający się samochód.
Z powodu zimna przez dłuższą chwilę skupiłem się na rozgrzewaniu zmarzniętych palców u rąk. Teraz, gdy ciemne powietrze zaczynają rozświetlać dwa długie halogeny warczącego samochodu, wbiegam na pobocze, aby dać znać kierowcy, że szukamy podwózki.
– Tylko pamiętaj o kciuku! – słyszę zza pleców. To troskliwy Mateusz. Kilka dni temu dowiedzieliśmy się, że w Iranie gest uznawany w pozostałej części świata za uniwersalny, jeśli chodzi o łapanie



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
„Po latach od upadku systemu hitlerowskiego, gdy prawie cała konkretna treść kłamstw tego systemu uległa zapomnieniu, trudno niekiedy oprzeć się wrażeniu, że zakłamanie stało się integralną częścią...
Maurycy Beniowski. Człowiek, który pokonał carską Rosję
Wrześniowego dnia 1771 roku wielkie poruszenie w portugalskiej kolonii Makau na południowo-wschodnim wybrzeżu Chin wywołało wpłynięcie do portu Guia tajemniczego statku pod nieznaną nikomu banderą....Europejscy przyjaciele Hamasu
Minęło ponad półtora roku od terrorystycznego ataku Hamasu na Izrael. Wydaje się to być już wystarczającym interwałem czasowym, żeby spróbować pokrótce odpowiedzieć na dwa pytania. Po pierwsze – co...Jakiej chcemy starości? Między samotnością a piękną starością
Starzenie się społeczeństwa europejskiego, niski przyrost naturalny oraz problemy osób starszych i tego, jak zapewnić im dobrą starość, są poważnymi wyzwaniami, z którymi musi zmierzyć się...Pamięć wileńskich rojstów
Powieść „Rojsty” Tadeusza Konwickiego jest jedną z najbardziej obrzydliwych książek w polskiej literaturze, która w sposób niezwykle zafałszowany przedstawia tragiczny fragment polskiej historii...Trumpa gra w szachy z Persami
Rozbrojenie programu atomowego Iranu to jeden z priorytetów Donalda Trumpa. Prezydent USA zarządził politykę „maksymalnej presji”, aby osłabić reżim ajatollahów gospodarczo i zmusić do ustępstw. Nie...