Potwór z jeziora czy potworna blaga?

W 2006 roku w Wielkiej Brytanii przeprowadzono ankietę na grupie 2000 dorosłych poddanych królowej Elżbiety, których poproszono o podanie nazwiska najsławniejszej postaci związanej ze Szkocją. Ku zdziwieniu badaczy okazało się, że palma pierwszeństwa przypadła… Nessie, czyli tajemniczemu potworowi żyjącemu rzekomo w Loch Ness.

Jezioro Ness (wyraz „loch” oznacza w starym celtyckim języku Szkotów po prostu jezioro) jest bez wątpienia jednym z tych miejsc na kuli ziemskiej, których nazwa niemal w każdym, kto je usłyszy, wywołuje szereg skojarzeń. Nie ma chyba sławniejszego akwenu nie tylko w Wielkiej Brytanii, lecz także w całej Europie, a może i świecie. To polodowcowe jezioro położone na wysokości 16,5 metra n.p.m. ma 37 kilometrów długości, 2 kilometry szerokości, zaś jego głębokość wynosi 248 metrów. Panują w nim surowe warunki – średnia temperatura wody to około 5 stopni Celsjusza, a widoczność jest niezwykle ograniczona ze względu na zanieczyszczające toń osady. Wszystko to nadaje otchłaniom Ness i otaczającej je okolicy aurę romantyzmu niczym z powieści Waltera Scotta. Kto wie, co kryć może się w przepastnej głębi jeziora? Od wieków tutejsi mieszkańcy twierdzili, że akwen ten jest domem dla kelpie, groźnych koni wodnych, topiących nieostrożnych pływaków. Na przełomie XIX i XX wieku wraz z rewolucją przemysłową i upowszechnieniem się edukacji wiara w owe demony osłabła, wtedy jednak świat obiegła wieść o objęciu jeziora w posiadanie przez godnego ich następcę,