Z wiktoriańskiego brukowca

W trzeciej dekadzie XXI wieku żyjemy w świecie fake newsów i internetowej papki medialnej, gdzie bardziej liczy się chwytliwy tytuł niż treść kryjącego się za nim tekstu. Twórcy artykułów coraz rzadziej przykładają się do sprawdzania autentyczności podawanych informacji, a od mediów żąda się przede wszystkim dostarczania lekkostrawnej rozrywki. Jednak jeśli cofniemy się do początków mass mediów, okaże się, że podobne zjawiska zachodziły nawet w złotym wieku prasy.
W pierwszej połowie XIX stulecia pojawiły się czynniki, które miały wkrótce umożliwić rozkwit rynku prasowego. Przede wszystkim dzięki ulepszeniu maszyn drukarskich znacząco spadły koszty druku, co pociągnęło za sobą obniżenie cen gazet i książek. Wzrosła też liczba odbiorców słowa pisanego, państwa europejskie wprowadzały jedno po drugim obowiązek szkolny, co skutkowało odwrotem analfabetyzmu stanowiącego w poprzednich stuleciach powszechne zjawisko (choć może trudno w to uwierzyć, w XVIII wieku w Japonii było więcej osób piśmiennych niż w całej Europie). Mający co nieco więcej w głowie niż ich przodkowie absolwenci szkół, nawet tylko tych podstawowych, wykazywali zainteresowanie tym, co działo się poza najbliższą okolicą. Odpowiedzią na to zapotrzebowanie stał się prasowy boom, dobrze widoczny choćby w Wielkiej Brytanii, gdzie obok nobliwych tytułów, przeznaczonych dla elit, zaczęły ukazywać się i czasopisma mające za docelowego czytelnika przedstawiciela klas niższych. W dystrybucji gazet pomagał



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Starzenie się społeczeństwa europejskiego, niski przyrost naturalny oraz problemy osób starszych i tego, jak zapewnić im dobrą starość, są poważnymi wyzwaniami, z którymi musi zmierzyć się...
Pamięć wileńskich rojstów
Powieść „Rojsty” Tadeusza Konwickiego jest jedną z najbardziej obrzydliwych książek w polskiej literaturze, która w sposób niezwykle zafałszowany przedstawia tragiczny fragment polskiej historii...Trumpa gra w szachy z Persami
Rozbrojenie programu atomowego Iranu to jeden z priorytetów Donalda Trumpa. Prezydent USA zarządził politykę „maksymalnej presji”, aby osłabić reżim ajatollahów gospodarczo i zmusić do ustępstw. Nie...Liberalny koniec historii
Jeśliby ktoś zaproponował mi wyrzeczenie się tysiącletniej polskiej tradycji, kultury, historii, mazurków Chopina, pięknych wierszy Mickiewicza, powieści Sienkiewicza, mądrych bajek Krasickiego i ...Niezwykłość życia
„Jestem najpierw żołnierzem, potem kapłanem, a dopiero potem filozofem” – mówił o sobie o. Józef Bocheński. Te słowa oddają hierarchię jego życia, nie były na pewno jakimś jedynie wymyślonym zgrabnym...Dziki putinizm. Jak wojna zmieniła Rosję
„Dzisiejszego Putina można porównać do konstrukcji nośnej domu. Jego rola jest podobna do roli ścian nośnych, na których wszystko spoczywa. W oczach rosyjskich elit, także tych niezadowolonych z ...