Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Prawdziwa historia Berena i Luthien

Dodano: 14/06/2025 - Numer 224 (06/2025)
FOT: MAT. PRAS.
FOT: MAT. PRAS.

Wieloletni wykładowca Uniwersytetu Cambridge, literaturoznawca i krytyk Thomas Shippey w tytule jednej ze swoich książek nazwał Johna Ronalda Reuela Tolkiena „pisarzem stulecia”. Nadając nobliwemu oksfordzkiemu językoznawcy ten tytuł, badacz trafił w punkt, bo żaden inny XX-wieczny literat nie odcisnął swoją twórczością tak wielkiego piętna na światowej kulturze, jak właśnie autor „Władcy Pierścieni”.

Mitologia Śródziemia jest ewenementem w dziejach literatury. Tolkien zaczął ją tworzyć jako bardzo młody człowiek w trakcie I wojny światowej, a pracę nad nią kontynuował aż do śmierci w roku 1973. Oznacza to, że prace nad stworzeniem epickiej historii elfów i ludzi trwały przez prawie sześć dekad! Emerytowany profesor ostatnie poprawki wprowadzał jeszcze na krótko przed śmiercią. Biograf pisarza, Michael White, analizując rozciągnięty na dekady proces twórczy, zaryzykował wręcz stwierdzenie, że Tolkien tak bardzo utożsamił się z narodzonym w jego imaginacji światem, że stał się on dlań równie autentyczny co ten rzeczywisty i w związku z tym autor „Hobbita” nie był w stanie się przemóc, postawić ostatniej kropki i uznać sagi za ukończoną. Przypuszczenie to potwierdzają słowa Christophera Tolkiena, najmłodszego syna J.R.R., będącego podobnie jak on wykładowcą akademickim, który ponad cztery dekady spędził, badając i opracowując spuściznę ojca. Tolkien junior w jednym z wywiadów powiedział o atmosferze rodzinnego domu, że gdy dorastał, fikcyjne krainy Śródziemia, takie

     
6%
pozostało do przeczytania: 94%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze