Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Czy żyjemy już w kraju „nowoczesnym”?

Dodano: 23/11/2023 - Numer 208 (12/2023)
FOT. ANTONI CHODOROWSKI/GAZETA POLSKA
FOT. ANTONI CHODOROWSKI/GAZETA POLSKA

„Jeśli chcesz uczynić z ludzi niewolników, wmów im, że ich prywatne sprawy są sprawami społecznymi”. Ta maksyma jest wprowadzana z żelazną konsekwencją w życie przez znaczną część krytyków władzy we wszystkich krajach demokratycznych od zarania epoki liberalizmu. Do każdego, kto stoi o szczebel wyżej od nas w hierarchii społecznej, można – i wręcz „należy” – się przyczepić. Powód jest obojętny. Tę ideologię rzekomo opresyjnego państwa udało się zaszczepić mentalności zwykłych „poczciwych” ludzi, którzy nie deliberują na co dzień nad porządkiem światowym. To częściowo pomaga rozszyfrować, czym jest pokusa zamknięcia się znacznej części Polaków w wielkiej bańce, w świecie iluzji.

Po wyborach wielu z nas zadaje sobie pytanie, skąd biorą się trudności z oceną rzeczywistości u tak dużej części Polaków. Dlaczego ludzie wolą przebywać w „rzeczywistości urojonej”. Jeżeli za rzeczywistość biorę jej wycinek albo fałszywy obraz, to znaczy, że jestem zniewolony. Zamknięto mnie. To więzienie może nosić zabawną nazwę „bańka”, ale jest prawdziwym więzieniem. Trafiłem tam bez przymusu, sam chciałem… Człowiek odpowiednio zmotywowany potrafi sam wyzbyć się swej podmiotowości, „unieważnić” samego siebie.

Rozchwianie norm moralnych

Pod koniec lat 50. ubiegłego wieku wybitny angielski ekonomista, publicysta i przedsiębiorca, doradca ekonomiczny Narodowej Rady Węgla, prof. Ernst Friedrich Schumacher, z pochodzenia Niemiec, ale z wyboru Brytyjczyk (hitlerowskie

     
6%
pozostało do przeczytania: 94%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze