„Bezludna wyspa”

Skalista wyspa tutejszego archipelagu oddalona jest od tej głównej równo 1500 metrów. Od kolejnej – o nazwie Gozo – dzieli ją następne 800 metrów. Zdawać by się więc mogło, że usadowiona pomiędzy dwoma głównymi wyspami będzie stanowić dla nich swego rodzaju łącznik. Miejsce przystankowe, o który będzie zahaczać każdy prom płynący z Malty na Gozo. Wyszło jednak inaczej. Comino stało się miejscem wyjałowionym, niezagospodarowanym i tak naprawdę na pozór nikomu niepotrzebnym. Nikomu z wyjątkiem tej dwójki ludzi, którzy do dziś nadal ją zamieszkują.
Do niedawna były to jeszcze cztery osoby. Przed trzema laty jedna z nich zmarła, a drugą choroba nerek zmusiła do przeprowadzki na Maltę. Dziś więc została już tylko dwójka – odpowiada z lekkim uśmiechem szczupły mężczyzna otwierający mi bramę prowadzącą do wieży św. Marii.
Przypływa na Comino każdego dnia rano, aby otworzyć chętnym największą atrakcję wyspy. Bo choć wyspę można by uznać za praktycznie niezamieszkałą, to ciężko nazwać ją „bezludną”. Od początku kwietnia, gdy na Malcie rusza letni sezon, każdego dnia na tutejszą Błękitną Lagunę dociera kilka tysięcy ludzi. W najcieplejsze miesiące chętnych będzie tak dużo, że na kilkunastometrowym skrawku piaszczystej plaży nie będzie nawet jak postawić stopy. Podobnie zresztą jak na okolicznych klifach. Tak działa reklama. Tak działa turystyczny marketing.
Wystarczyło przed laty zaledwie kilka zdjęć w katalogach wakacyjnych biur podróży



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
„Po latach od upadku systemu hitlerowskiego, gdy prawie cała konkretna treść kłamstw tego systemu uległa zapomnieniu, trudno niekiedy oprzeć się wrażeniu, że zakłamanie stało się integralną częścią...
Maurycy Beniowski. Człowiek, który pokonał carską Rosję
Wrześniowego dnia 1771 roku wielkie poruszenie w portugalskiej kolonii Makau na południowo-wschodnim wybrzeżu Chin wywołało wpłynięcie do portu Guia tajemniczego statku pod nieznaną nikomu banderą....Europejscy przyjaciele Hamasu
Minęło ponad półtora roku od terrorystycznego ataku Hamasu na Izrael. Wydaje się to być już wystarczającym interwałem czasowym, żeby spróbować pokrótce odpowiedzieć na dwa pytania. Po pierwsze – co...Jakiej chcemy starości? Między samotnością a piękną starością
Starzenie się społeczeństwa europejskiego, niski przyrost naturalny oraz problemy osób starszych i tego, jak zapewnić im dobrą starość, są poważnymi wyzwaniami, z którymi musi zmierzyć się...Pamięć wileńskich rojstów
Powieść „Rojsty” Tadeusza Konwickiego jest jedną z najbardziej obrzydliwych książek w polskiej literaturze, która w sposób niezwykle zafałszowany przedstawia tragiczny fragment polskiej historii...Trumpa gra w szachy z Persami
Rozbrojenie programu atomowego Iranu to jeden z priorytetów Donalda Trumpa. Prezydent USA zarządził politykę „maksymalnej presji”, aby osłabić reżim ajatollahów gospodarczo i zmusić do ustępstw. Nie...