Klub Wałdajski, czyli pożyteczni idioci Putina
Zapomniany w polskiej debacie publicznej Klub Wałdajski zrzeszał elity polityczno-biznesowe, które rozprawiały o geopolityce i wyzwaniach stojących przed Rosją na arenie międzynarodowej. Gospodarz forum jako gości z Polski wybrał redaktora Adama Michnika, byłych premierów Leszka Millera i Józefa Oleksego oraz publicystę, dziś posła Andrzeja Rozenka. Międzynarodowy panel dyskusyjny służył umacnianiu więzi Rosji z Zachodem, a przede wszystkim omówieniu wyzwań polityki zagranicznej Kremla, niosącego pokój i bezpieczeństwo w każdym zapalnym rejonie świata. – Ostatecznie nie udało się Federacji Rosyjskiej zawiązać trwałego i silnego, liczącego się na naszej scenie politycznej stronnictwa prorosyjskiego – komentuje ekspert ds. Rosji Grzegorz Kuczyński.
Dziś „nowe otwarcie” w relacjach Zachodu z Rosją widać na ulicach Buczy, Borodzianki, Mariupola czy Kramatorska, gdzie giną niewinni ludzie. Wolny świat przez lata napędzał machinę wojenną Władimira Putina, wspólnie inwestując w geopolityczne projekty, uzależniające Europę Środkowo-Wschodnią od rosyjskiego gazu. Instrumentem wywierania wpływu na elity zachodnie, propagowania pozytywnego wizerunku Kremla, aż w końcu legitymizacji władz i zbliżenia z demokratycznymi państwami Europy był Klub Wałdajski, który swą nazwą nawiązuje do jeziora Wałdaj, gdzie niedaleko zorganizowano pierwsze forum w 2004 roku. Od tamtej pory co roku „korporacja zabójców” selekcjonowała wybranych gości – przedstawicieli elit
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
To millenium było w Europie inne niż przed tysiącleciem. Dziesięć wieków temu apokaliptyczne nastroje doprowadziły do niezwykłego wrzenia, które przyniosło niepokój królestwom i herezje Kościołowi. W...
Karol Zbyszewski od przodu
Karol Zbyszewski jako historyk interesował się szczególnie XVIII wiekiem, chciał zrozumieć tamte elity, które doprowadziły do upadku potężnego państwa polskiego w środku Europy. Po uzyskaniu...„Dziś Ukraina, jutro Azja” Zbójecki sojusz Kima z Putinem
Zwrot Rosji ku Korei Północnej nie wynika tylko z chęci uzyskania pomocy w wojnie z Ukrainą czy z chęci budowy koalicji państw zdeterminowanych wspólnie walczyć z Zachodem. To również naturalne...Non omnis moriar. O różnych rodzajach nieśmiertelności życia ludzkiego
Oprócz nieśmiertelności, którą można nazwać metafizyczną i która wynika z nieśmiertelności istoty człowieka, czyli z jego duszy, można też wyróżnić inne jej rodzaje, dzięki którym człowiek, kończąc...„Ubrany w szkarłatny ornat ran swoich” Historia św. Andrzeja Boboli, Duszochwata ze Strachociny
„Męczeństwo błogosławionego Boboli: oczy wyłupione, ręce odarte z ciała aż do kości, nos i wargi ucięte, wieniec ze zmoczonych witek, które się kurczą, język wydarty, ofiara leży na gnoju, ciało...Rozczochrane myśli spisane w leniwym cieniu peruwiańskiej wiosny
Nawet najbardziej drobiazgowo przygotowany plan wyjazdu musi mieć pewien margines. Nie tyle błędu, ile wolności na nowe. Na to, co nieprzygotowane. Czego nie da się po prostu przewidzieć. A już na...