Służba nie gorsza niż inne

„Mój Najzacniejszy i najwartościowszy parafianin […]. Około niego skupiało się wszystko, co mogło ochronić od rozpaczy i podtrzymać siły. Był Apostołem i w obozie iluż ludziom ułatwił Spowiedź św. [...]. I nie tylko był ośrodkiem samopomocy duchowej, ale wielu z nas zaświadczyć może, jak organizował i pomoc materialną, wielkodusznie dzieląc się z bardziej potrzebującymi... Iluż to w obozie ludzi p. Starowieyski pojednał z Bogiem!” – pisał po śmierci Stanisława Starowieyskiego ks. Dominik Maj, proboszcz Łaszczowa i współwięzień Sachsenhausen i Dachau.
Kiedy we wrześniu 1939 roku dwór w Łaszczowie rabowany był przez sowieckie bandy, gdy napastnicy wynosili z kredensu, spiżarni i piwnicy żywność, a z szaf nawet pantofle bez pary, właścicielka, Maria Starowieyska, której męża niedawno aresztowali Rosjanie, z przerażeniem zobaczyła wśród bolszewickich rabusiów także „swoich”.
„Zdążyłam kilka prześcieradeł schować – wspomina jedna ze służących. – I worek zmielonego jęczmienia, który stróż swoim trzem wilczurom gotował, niezauważony został”. „Rzuciła się hołota – wspomina murarz Starowieyskich, Antoni Parnicki – Myślę, pójdę bronić, ale nie dam rady… Najpierw napadli na spiżarnię. Spotkałem panią Starowieyską. Drżała cała. Pytam: – Może pozapisujemy, kto... »Niech Bóg broni!« – krzyknęła. »Nic to, niech się pan oddali«… A hołota rabowała wszystko”.
Maria Starowieyska nie potrafiła inaczej zareagować. Była człowiekiem wielkiej



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
„Po latach od upadku systemu hitlerowskiego, gdy prawie cała konkretna treść kłamstw tego systemu uległa zapomnieniu, trudno niekiedy oprzeć się wrażeniu, że zakłamanie stało się integralną częścią...
Maurycy Beniowski. Człowiek, który pokonał carską Rosję
Wrześniowego dnia 1771 roku wielkie poruszenie w portugalskiej kolonii Makau na południowo-wschodnim wybrzeżu Chin wywołało wpłynięcie do portu Guia tajemniczego statku pod nieznaną nikomu banderą....Europejscy przyjaciele Hamasu
Minęło ponad półtora roku od terrorystycznego ataku Hamasu na Izrael. Wydaje się to być już wystarczającym interwałem czasowym, żeby spróbować pokrótce odpowiedzieć na dwa pytania. Po pierwsze – co...Jakiej chcemy starości? Między samotnością a piękną starością
Starzenie się społeczeństwa europejskiego, niski przyrost naturalny oraz problemy osób starszych i tego, jak zapewnić im dobrą starość, są poważnymi wyzwaniami, z którymi musi zmierzyć się...Pamięć wileńskich rojstów
Powieść „Rojsty” Tadeusza Konwickiego jest jedną z najbardziej obrzydliwych książek w polskiej literaturze, która w sposób niezwykle zafałszowany przedstawia tragiczny fragment polskiej historii...Trumpa gra w szachy z Persami
Rozbrojenie programu atomowego Iranu to jeden z priorytetów Donalda Trumpa. Prezydent USA zarządził politykę „maksymalnej presji”, aby osłabić reżim ajatollahów gospodarczo i zmusić do ustępstw. Nie...