Demograficzny kryzys w Chinach

Najnowszy spis ludności w Państwie Środka pokazuje, że tamtejsza populacja rośnie w najwolniejszym tempie od lat 50. XX wieku. Kryzys demograficzny w ChRL, u podstaw którego leży polityka jednego dziecka, będzie miał silny oddźwięk społeczno-gospodarczy.
Komunistyczne władze Chin miały opublikować wyniki spisu powszechnego w kwietniu bieżącego roku. Rządzący zwlekali jednak z ogłoszeniem dokumentu przez miesiąc, zdając sobie sprawę, że zawarte w nim statystyki są bardzo niepokojące.
Dane niewygodne dla władzy
Najnowszy Narodowy Spis Ludności wykazał, że populacja w Państwie Środka wynosi 1 411 778 724 ludzi w porównaniu z 1 397 724 852 dziesięć lat wcześniej. Średni roczny wzrost liczby ludności wyniósł 0,53 proc. i był mniejszy od 0,57 proc. ze spisu powszechnego z 2010 roku. To oznacza, że podjęte w ostatnich latach działania mające na celu odwrócenie spadającego wskaźnika urodzeń w Chinach okazały się niepowodzeniem. Tempo wzrostu jest najniższe od czasu Wielkiego Skoku Naprzód, katastrofalnej kampanii gospodarczej przeprowadzonej w latach 1958–1962.
Poluzowanie częściowo kontroli urodzeń w 2016 roku też nie przyniosło oczekiwanych rezultatów. Liczba nowo narodzonych w 2020 roku wyniosła 12 mln (najmniej od 60 lat), co jest spadkiem o 18 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Współczynnik dzietności w ChRL wynosi 1,3, co jest dalekie od wskaźnika 2,1 potrzebnego do utrzymania populacji na stałym



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Starzenie się społeczeństwa europejskiego, niski przyrost naturalny oraz problemy osób starszych i tego, jak zapewnić im dobrą starość, są poważnymi wyzwaniami, z którymi musi zmierzyć się...
Pamięć wileńskich rojstów
Powieść „Rojsty” Tadeusza Konwickiego jest jedną z najbardziej obrzydliwych książek w polskiej literaturze, która w sposób niezwykle zafałszowany przedstawia tragiczny fragment polskiej historii...Trumpa gra w szachy z Persami
Rozbrojenie programu atomowego Iranu to jeden z priorytetów Donalda Trumpa. Prezydent USA zarządził politykę „maksymalnej presji”, aby osłabić reżim ajatollahów gospodarczo i zmusić do ustępstw. Nie...Liberalny koniec historii
Jeśliby ktoś zaproponował mi wyrzeczenie się tysiącletniej polskiej tradycji, kultury, historii, mazurków Chopina, pięknych wierszy Mickiewicza, powieści Sienkiewicza, mądrych bajek Krasickiego i ...Niezwykłość życia
„Jestem najpierw żołnierzem, potem kapłanem, a dopiero potem filozofem” – mówił o sobie o. Józef Bocheński. Te słowa oddają hierarchię jego życia, nie były na pewno jakimś jedynie wymyślonym zgrabnym...Dziki putinizm. Jak wojna zmieniła Rosję
„Dzisiejszego Putina można porównać do konstrukcji nośnej domu. Jego rola jest podobna do roli ścian nośnych, na których wszystko spoczywa. W oczach rosyjskich elit, także tych niezadowolonych z ...