O puszczańskim żywocie pewnego streetworkera

Zawsze chciałeś pojechać do amazońskiej dżungli? Od dzieciństwa marzyłeś o kolumbijskich bagnach pełnych węży i krokodyli? A gdy już zebrałeś się na odwagę, by wyruszyć, to akurat przyszła pandemia? Może zatem warto spróbować realizować swoje marzenia nieco bliżej? Tym bardziej że są tacy, którzy chętnie pomogą.
Zazwyczaj Andrzej wstaje bardzo wcześnie. Zostało mu tak jeszcze po wojsku. Szybkie śniadanie, całus z żoną i biegiem na zajęcia. Założona przez niego sekcja karate to dziś świetnie prosperujący wyszkowski klub. Andrzej nauczy każdego. Jest wprawdzie trenerem wymagającym, lecz przy tym niezwykle cierpliwym. O jego ojcowskiej wręcz wrażliwości chodzą w mieście legendy.
„Nigdy nie miałam jakiejkolwiek złej myśli, że Stasiowi może zdarzyć się jakakolwiek krzywda, gdy jest pod jego opieką” – zadbana kobieta w średnim wieku właśnie przyszła odprowadzić syna na zajęcia do Andrzeja. Mężczyźni przybijają piątki na powitanie. Za kilka chwil Andrzej będzie zadawał chłopcu skuteczną rozgrzewkę. Sam jest już na tyle rozgrzany i rozciągnięty, że rozmawia ze Stasiem z pozycji szpagatu. – Tego też nauczyłem się w wojsku – wspomina. – W ogóle armia wiele mi dała. Samodzielność. Pewien zmysł, czujność. – Nie bardzo rozumiem… – przerywam na chwilę Andrzejowi. – Widzisz… – uśmiecha się dobrotliwie. – Pewnie nie wpadłbyś na pomysł, że idea nocnego łażenia po lasach czy bagnach, wtedy, gdy nie ma już świateł, wzięła się właśnie z wojska. Do dziś



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl
W tym numerze
-
Arndt Freytag von Loringhoven, były kontrowersyjny ambasador RFN w Polsce, w artykule opublikowanym na łamach „Frankfurter Allgemeine Zeitung” przekonuje o potrzebie trwałego rozmieszczenia w naszym...
Czy żyjemy już w kraju „nowoczesnym”?
„Jeśli chcesz uczynić z ludzi niewolników, wmów im, że ich prywatne sprawy są sprawami społecznymi”. Ta maksyma jest wprowadzana z żelazną konsekwencją w życie przez znaczną część krytyków władzy we...Najwybitniejszy polski sportowiec zamordowany przez Rosjan
Zdzisław Kawecki, polski jeździec na wspaniałym koniu Bambino, zdobył w czasie igrzysk w Berlinie w 1936 roku srebrny medal w drużynie. Po złoto sięgnęli faworyci Adolfa Hitlera, a to za sprawą...Od Sybiru po Indie. Polskie dzieci wojny
Roman Gutowski miał zaledwie pięć lat, gdy 10 lutego 1940 roku wraz z całą rodziną został przez sowieckiego okupanta wtrącony do bydlęcego wagonu i wywieziony na Syberię. Była to pierwsza wielka...W jądrze ciemności. Niemiecki biznes a III Rzesza
Znamy te marki, ich produkty są popularne, prestiżowe; korzystają z nich dzieci i dorośli. Kojarzymy je z komfortem, wysoką jakością, zaspokajaniem codziennych potrzeb. To niemieckie marki. Zbrukane...Mesjasz z Księżyca, aniołowie z Marsa
Kilka miesięcy temu świat obiegła informacja o Amerykaninie, który powołał do życia kościół czczący sztuczną inteligencję. Abstrahując od stanu umysłu samozwańczego proroka, warto odnotować, że w...