Dusza w podróży
11 października zmarł Paweł „Kelner” Rozwadowski, do końca aktywny muzycznie uczestnik i legenda pierwszych warszawskich załóg punkowych. O niecałe dwa i pół roku przeżył swojego przyjaciela i częstego współpracownika Roberta Brylewskiego, z którym grał między innymi w zespołach Izrael oraz Max i Kelner. Wspominając o „Kelnerze”, nie sposób pisać o Robercie Brylewskim, jest to bowiem w dużym stopniu wspólna i w obu przypadkach przedwcześnie kończąca się historia.Początki W swoich wspomnieniach „To zupełnie nieprawdopodobne” wydanych kilka lat temu Paweł Rozwadowski opowiada o tym, jak na czterdzieści lat swego życia stał się „Kelnerem”. Ksywę zawdzięcza lekko zdefasonowanemu strojowi kelnera z hotelu „Victoria”, w jakim dotarł pod koniec lat 70. do Anina na koncert kapeli The Boors. Tej samej, z której potem początek swój wziął słynny i znany nie tylko w Polsce Kryzys, który z kolei stał się później Brygadą Kryzys. W The Boors oprócz Brylewskiego grał m.in. Kamil Stoor, który trochę później wspólnie z „Kelnerem” tworzył pierwszy skład Deutera, formacji, z którą Rozwadowski kojarzony był chyba najbardziej i jej też – jedynej z tych, które zapisały się w historii polskiej muzyki – zdecydowanie liderował. Nim jednak powstał pierwszy z wielu składów Deutera, „Kelner” próbował sił w dwóch, istniejących krótko, zespołach. Fornit zapisał się w historii pierwszej fali polskiego punk rocka, zdążył zagrać obok takich zespołów jak Kryzys, KSU,



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
Kup subskrypcję, aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl
W tym numerze
-
Donald Tusk tak naprawdę jest dziełem Angeli Merkel. Wszyscy w Europie wiedzieli, że to ona wybrała go na przewodniczącego Rady Europejskiej. Przekonała Brytyjczyków i Francuzów, bardzo długo...
Z wędrówek po ziemi naszej
Po tym, jak w 1918 roku Rzeczpospolita zrosła się w jedną całość, wśród Polaków zrodziła się nieodparta potrzeba wędrówek po ojczystym kraju. Z ulotnych wspomnień wędrowców o artystycznych duszach...Reżim Putniewa
Początek roku potwierdza zaostrzenie kursu polityki wewnętrznej rosyjskich władz i kolejny krok w stronę klasycznego autorytarnego reżimu. Polityka zagraniczna schodzi na plan drugi. Jeśli reżim...Obawy Prymasa Wyszyńskiego, czyli o wadach narodowych Polaków
W kwietniu 2020 roku odwołano uroczystości beatyfikacyjne kardynała Stefana Wyszyńskiego, które prawdopodobnie w 2021 roku także się nie odbędą. Czy prymas nie zasłużył na większe przygotowania, czy...Kryzys męskości?
Dziś trudno zdefiniować, na czym tak naprawdę polega męskość. Sami mężczyźni gubią się w swoich rolach i nie wiedzą, czego się od nich oczekuje. Zróżnicowanie nacisków, jakim są poddawani,...Nie patrz na nas!
Gdyby nie śmierć ojca Maksymiliana Kolbego, polskiego franciszkanina, w bunkrze głodowym obozu koncentracyjnego Auschwitz, być może wielu ludzi Zachodu – Francuzów, Holendrów, Belgów – nie...