Miasto ugrzęźnięte

W Puerto Ayacucho jeszcze do niedawna istniało życie. Działał indiański targ. Z puszczy przybywali nań codziennie przedstawiciele amazońskich plemion. Z rybami, z rękodziełami przeznaczonymi na sprzedaż. Po kilku dniach z obfitym utargiem wracali do siebie. Nad rzekę. Przyjeżdżali też turyści. Funkcjonowały hotele. Puerto Ayacucho pęczniało. Na oczach ludzi rosła pulsująca plama przedsiębiorczej myśli Latynosów z południa Wenezueli. Działających na przekór naturze, która, gdyby mogła, najchętniej połknęłaby całe to miasteczko w całości. Zalała wodami Orinoko, oplotła bluszczem dżungli. W Puerto Ayacucho jest już około trzynastej. W nocy znowu padało. Na liściach drzew pobliskiego parku jest jeszcze sporo kropel. Jest jednak szansa, że popołudniowy wiatr prędko przegoni chmury. I że znów zaświeci słońce. Mimo to i tak jest upalnie. I duszno. Leniwe popołudnie ostatniego wenezuelskiego miasta przed puszczą. Ostatniej ostoi człowieka. Kawałek dalej zaczyna się już świat lasu, zielonego reżimu, w którym najwięcej do powiedzenia mają zwierzęta. Tutaj do miasta się nie zapuszczają. Za dużo betonu. Za dużo ludzi. Przewrotnie jednak w tej chwili ulice Puerto Ayacucho są raczej wyludnione. Leniwa poburzowa atmosfera sprawiła, że ulice tego czterdziestotysięcznego miasteczka przypominają raczej osadę duchów. Kilka szwendających się bez celu bezdomnych psów. Stado papug przefruwające z drzewa na drzewo. I ta dwójka. Nieco wczorajszych panów siedzących gdzieś na



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl
W tym numerze
-
Polacy jak mało który naród nie mają swojej przedchrześcijańskiej historii, a początki słowiańszczyzny i jej mitologia owiane są tajemnicą. Są jednak ludzie, nieliczni, lecz gorliwi, którzy szukają...
Jak zdobywcę PAST-y i Prudentialu niszczyło UB. „I co, wielki mistrzu? Teraz cię zgnoimy”
Podczas Powstania Warszawskiego dowodzony przez rotmistrza Henryka Leliwę-Roycewicza batalion „Kiliński” zdobył najwyższy budynek Warszawy – Prudential, a także budynek PAST-y. Rotmistrz Leliwa był...Bandycka Rosja. Jak weterani wojny z Ukrainą terroryzują społeczeństwo
„Prawda jest taka, że my, złodzieje i mordercy, walczymy teraz w wojnie Rosji” Więzień zwerbowany na front ukraiński, 2022 rok Jedną z największych konsekwencji pełnoskalowej inwazji na Ukrainę jest...Czy można zaprzyjaźnić się z chatbotem?
Czy rozmowa z AI może zaspokoić na wskroś ludzką, społeczną potrzebę kontaktu? Czy możliwe jest zaprzyjaźnienie się z chatbotem? Współczesne duże modele językowe sztucznej inteligencji (LMM), takie...Jadwiga Andegaweńska. Królowa, która odmieniła losy Polski
Była pierwszą kobietą koronowaną na króla Polski, jedynym władcą królestwa polskiego wyniesionym na ołtarze. Imponowały jej mądrość, odwaga i dobroć serca, piękno duszy i ciała. Jej zgoda na...Chińska wojna polityczna przeciwko Tajwanowi
Szeroko zakrojone tajne operacje przeciwko Tajwanowi, prowadzone przez Komunistyczną Partię Chin, stanowią element kompleksowej strategii wojny politycznej, której celem jest aneksja Wyspy. Działania...