Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Deszcze niespokojne

Dodano: 06/05/2025 - Numer 223 (05/2025)
FOT .MAT. PRAS.
FOT .MAT. PRAS.

Była już muzyka średniowiecza, były ludowe kołysanki, a nawet portugalskie pieśni fado. Muzycy Bastardy tym razem odważnie sięgają po zupełnie współczesny repertuar – największe dzieła polskiej muzyki filmowej. Proszę się jednak nie obawiać kolejnego „the best of…”. Ze znanych kompozycji Kilara, Komedy czy Korzyńskiego wyciągają warstwy dotąd schowane. Tak właśnie powinno się robić covery!

Pisana gotycką czcionką litera B to znak charakterystyczny okładek zespołu Bastarda. Tym razem ciekawie wkomponowana w rzymską dziesiątkę. Stali słuchacze zapewne wiedzą, bo trochę przyszło im czekać na dziesiątą płytę zespołu. Spis utworów (dziesięciu – dodajmy) podsunie jednak skojarzenie mniej oczywiste – mamy do czynienia ze znanymi utworami filmowymi, a zatem z dziesiątą muzą. Wreszcie najmłodsi odbiorcy, albo przynajmniej ci dorośli, którzy pozostają w kontakcie nastolatkami, dodatkowo połączą XB z bliskim brzmieniowo i graficznie, popularnym emotikonem XD, a więc uśmiechem, jakimś wyrazem rozbawienia albo przynajmniej dystansu.

Gdzież tam jednak śmiech i Bastarda… Tematyka podejmowana przez zespół, choć różna, to do śmiechu raczej nigdy nie nastrajała, wręcz przeciwnie – brzmiała poważnie, czasem wręcz śmiertelnie poważnie, zwłaszcza na płycie „Ars Moriendi”. Muzycy Bastardy (Paweł Szamburski – klarnet, Tomasz Pokrzywiński – wiolonczela oraz Michał Górczyński – klarnet kontrabasowy) to przede wszystkim wybitni interpretatorzy muzyki dawnej, a mrokiem średniowiecza

     
45%
pozostało do przeczytania: 55%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze