Gdy wraca radość
Do muzyki Nicka Cave’a i The Bad Seeds po wielu latach powraca radość. Album „Wild God” to poruszająca opowieść o sile miłości i wiary, wbrew najtrudniejszym doświadczeniom.
Wydawnictwem „Wild God” Nick Cave z zespołem świętują czterdziestolecie wydania pierwszej swojej płyty. W skrojonym na miarę garniturze, perfekcyjnie ułożonymi czarnymi włosami i przenikliwym niebieskim spojrzeniu lider The Bad Seeds nie wygląda jednak ani na swój wiek, ani na gwiazdę rocka. Jest muzykiem, filozofem, pisarzem, ostatnio tworzy nawet ceramikę. Uwielbia słuchać pieśni starych mistrzów: Elvisa Presleya, Krissa Kristoffersona czy Jimmy’ego Webba, a sam ze swoim głębokim barytonem mógłby uchodzić za alternatywną wersję jednego z nich. Dawne pieśni „zbierają okruchy potrzaskanego życia i składają je w spójną całość” – wyjaśniał Cave w doskonałej książce „Wiara, nadzieja i krwawa łaźnia”, długiej rozmowie, którą przeprowadził z nim Seán O’Hagan. „Ratowanie tego co się da i opowiadanie swojego życia na nowo” jest też chyba najlepszą ścieżką do zrozumienia jego najnowszej twórczości.
„Wild God” to bowiem kolejna płyta po „Skeleton Tree” oraz „Ghosteen”, w której Cave układa swój świat na nowo po śmierci najbliższych osób, a zwłaszcza po tragedii sprzed dziewięciu lat – gdy w wypadku na klifach w Brighton zginął jego nastoletni syn Arthur. Ten tryptyk bardzo różni się od wcześniejszej twórczości australijskiego barda, więcej tu improwizacji, a zdecydowanie mniej gitarowego hałasu



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Święty Tomasz na pytanie, czy drugi człowiek rzeczywiście jest człowiekiem, odpowiedziałby: no ba! Niech ta pełna prostoty i mądrości odpowiedź będzie przewodnikiem na krętych ścieżkach filozofii...
Ślązacy na preriach Teksasu
Któż nie słyszał o Teksasie, gdzie kowboje z naładowanymi rewolwerami i lśniącymi ostrogami u butów hartowali ducha wśród niekończących się prerii, w zmaganiu z dziką przyrodą i wojowniczymi...Grenlandia, piękna panna na wydaniu
Gdyby odwrócić słynne stwierdzenie byłego szefa polskiej dyplomacji, to Grenlandia jest panną na wydaniu nie dość że piękną (można rzec zielonooką), to w dodatku z ogromnym posagiem. Czyż można się...Czarne łabędzie i stare modlitwy. Przedziwna ślepota Europy
To millenium było w Europie inne niż przed tysiącleciem. Dziesięć wieków temu apokaliptyczne nastroje doprowadziły do niezwykłego wrzenia, które przyniosło niepokój królestwom i herezje Kościołowi. W...Karol Zbyszewski od przodu
Karol Zbyszewski jako historyk interesował się szczególnie XVIII wiekiem, chciał zrozumieć tamte elity, które doprowadziły do upadku potężnego państwa polskiego w środku Europy. Po uzyskaniu...„Dziś Ukraina, jutro Azja” Zbójecki sojusz Kima z Putinem
Zwrot Rosji ku Korei Północnej nie wynika tylko z chęci uzyskania pomocy w wojnie z Ukrainą czy z chęci budowy koalicji państw zdeterminowanych wspólnie walczyć z Zachodem. To również naturalne...