2tm 2,3 – powrót z pełną mocą

Najnowsza płyta Tymoteusza – pt. „Svrsvm Corda” przynosi dobrą nowinę i, jako jej nośnik, bardzo dobrą muzykę.

Choć zespół grał, czy raczej należałoby napisać „grywał”, przez cały czas, na tę płytę fani czekać musieli aż 14 lat. Tyle bowiem czasu minęło, odkąd rockowa supergrupa 2tm 2,3, zwana też Tymoteuszem, wypuściła ostatni krążek z ostrą, przede wszystkim punkrockową muzyką, zatytułowaną „888”. Później, ale też już dawno temu, wyszły jeszcze dwa dużo spokojniejsze albumy – „Dementi” i „Źródło”, po czym zapadła cisza. Publiczność jednak wytrwale czekała, a czekanie to umilała sporadyczna aktywność zespołu. Przypomnijmy – 2tm 2,3 to wykonująca przede wszystkim mające pochodzenie biblijne teksty grupa, w której śpiewają Tomasz Budzyński (znany przede wszystkim z zespołu Armia), Darek „Maleo” Malejonek (m.in. Izrael, Houk, Maleo Reggae Rockers) i Robert „Litza” Friedrich (kiedyś m.in. Acid Drinkers, a dziś Arka Noego i Luxtorpeda) z towarzyszeniem zaprzyjaźnionych muzyków. Tym razem są to drugi gitarzysta Drężmak, basista Kmieta oraz dwójka perkusistów – Krzyżyk i Beata Polak.

Nowa płyta Tymoteusza nazywa się „Svrsvm Corda” i przynosi nam 12 kompozycji, muzycznie rozpiętych między dość ciężkim i chwilami skomplikowanym rytmicznie metalem a szybkim, brutalnym punkiem, nieodległych od tego, co na ostatnich płytach prezentuje Armia. Wokaliści śpiewają i krzyczą z pełną mocą, z mocą grają też ich koledzy tworzący muzyczne tło. Czasem galopujące do przodu,