Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Triumfalny powrót Godzilli

Dodano: 08/02/2024 - Numer 210 (02/2024)
mat. red.
mat. red.

W 2024 roku przypada 70. rocznica powołania do życia przez Toho, japońską wytwórnię filmową, Godzilli – jednej z najbardziej znanych ikon popkultury z Kraju Kwitnącej Wiśni.

Godzilla” z 1954 roku dała początek serii, na którą do dziś składają się 33 produkcje japońskie, a także produkowane od końca lat 90. amerykańskie blockbustery, korzystające ze stworzonego przez Tomoyukiego Tanakę przerażającego bohatera. Rocznicę japońscy filmowcy uczcili wypuszczeniem monumentalnego dzieła „Godzilla Minus One”, będącego znakomitym powrotem do początków serii, a zarazem sukcesem frekwencyjnym, a przy tym artystycznym.

Przywrócenie dawnych proporcji

Pierwsza produkcja o Godzilli była, jak to często dzieje się w przypadku podobnych dzieł, nie tylko spektakularnym jak na swój czas filmem o potworze, lecz także próbą przepracowania atomowej, całkiem jeszcze świeżej traumy. Film na lata stworzył ramy gatunku i wyznaczył obowiązujący w nim kanon, co sprawia, że nawet teraz trudno uznać go za archaiczny. Przerażający stwór jest tu w dużej mierze atrakcyjnym dodatkiem do bardzo poważnych rozważań o konsekwencjach zatrucia środowiska czy odpowiedzialności naukowców. Jeden z głównych bohaterów, dr Serizawa, dysponuje własnego pomysłu bronią, która jest jedyną nadzieją na zniszczenie pustoszącego Japonię potwora. Zdaje sobie jednak sprawę, że jego dzieło może samo okazać się dużo większym utrapieniem dla ludzkości, a jego dylematy wydają się być powtórką rozterek

     
27%
pozostało do przeczytania: 73%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl

W tym numerze