Mołdawia po polsku, Kiszyniów kontra Moskwa
Premier Mołdawii Dorin Recean mówi mi, że Rosja ma wobec jego kraju dwa instrumenty nacisku: pieniądze i propagandę. To prawda. Kiszyniów reaguje na oba. Tylko w tym roku zamknął już 12 prorosyjskich kanałów telewizyjnych. Najpierw sześć – ale to nie pomogło, bo zaraz w ich miejsce otworzono następne, też będące tubą Kremla. Ludzie Moskwy zastosowali tu identyczny mechanizm jak z ich politycznymi ekspozyturami: partię Szor zastąpiła inna – Szansa, również będąca częścią Ruskiego Miru. Wydatnie finansują ją zwykłe „słupy” – ledwo wiążący koniec z końcem emeryci, którzy nagle wpłacają na kampanię wyborczą kandydatów Szansy pieniądze przywiezione wcześniej walizkami z Rosji. Być może zresztą przez Naddniestrze, które formalnie pozostaje częścią Mołdawii, ale okupowane jest przez rosyjskie wojsko, pilnujące jej „granicy” z resztą kraju.
Jestem w Bielcach (Balti) – mieście, które jest największym skupiskiem naszych rodaków w tym kraju. Obserwuję tu z ramienia Parlamentu Europejskiego wybory lokalne. Kandydata Szansy na mera... skreślono z listy wyborczej półtora dnia przed rozpoczęciem elekcji! Podobnie stało się w innych miastach. To ze strony władz działanie „po bandzie”, lecz skuteczne: Ruscy mają pozamiatane. Tyle że podobnego manewru użyto już w niedawnych wyborach parlamentarnych, a głowy rosyjskiej hydry szybko się odrodziły.
W wielu lokalach wyborczych w Bielcach słyszę głównie język rosyjski. W nim rozmawiają członkowie komisji
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
To millenium było w Europie inne niż przed tysiącleciem. Dziesięć wieków temu apokaliptyczne nastroje doprowadziły do niezwykłego wrzenia, które przyniosło niepokój królestwom i herezje Kościołowi. W...
Karol Zbyszewski od przodu
Karol Zbyszewski jako historyk interesował się szczególnie XVIII wiekiem, chciał zrozumieć tamte elity, które doprowadziły do upadku potężnego państwa polskiego w środku Europy. Po uzyskaniu...„Dziś Ukraina, jutro Azja” Zbójecki sojusz Kima z Putinem
Zwrot Rosji ku Korei Północnej nie wynika tylko z chęci uzyskania pomocy w wojnie z Ukrainą czy z chęci budowy koalicji państw zdeterminowanych wspólnie walczyć z Zachodem. To również naturalne...Non omnis moriar. O różnych rodzajach nieśmiertelności życia ludzkiego
Oprócz nieśmiertelności, którą można nazwać metafizyczną i która wynika z nieśmiertelności istoty człowieka, czyli z jego duszy, można też wyróżnić inne jej rodzaje, dzięki którym człowiek, kończąc...„Ubrany w szkarłatny ornat ran swoich” Historia św. Andrzeja Boboli, Duszochwata ze Strachociny
„Męczeństwo błogosławionego Boboli: oczy wyłupione, ręce odarte z ciała aż do kości, nos i wargi ucięte, wieniec ze zmoczonych witek, które się kurczą, język wydarty, ofiara leży na gnoju, ciało...Rozczochrane myśli spisane w leniwym cieniu peruwiańskiej wiosny
Nawet najbardziej drobiazgowo przygotowany plan wyjazdu musi mieć pewien margines. Nie tyle błędu, ile wolności na nowe. Na to, co nieprzygotowane. Czego nie da się po prostu przewidzieć. A już na...