Biznes z myślą społeczną

Pionier z przeszłością Pionierem polskiego prywatnego szkolnictwa wyższego jest związany w przeszłości z PZPR i WAP, tytułujący się profesorem Tadeusz Koźluk. W 1991 r. powołał on do istnienia Wyższą Szkołę Businessu i Administracji w Warszawie. Swego czasu uczelni groziła plajta z powodu niewypłacalności. Kilka lat temu wniosek o upadłość szkoły złożyła firma budowlana, która przeprowadziła remont budynku. Koźluk nie miał bowiem zamiaru zapłacić opiewającego na 1,5 mln zł rachunku. Sprawę załatwiono jednak polubownie i szkoła funkcjonuje do dziś. Wątpliwości, jeśli chodzi o poziom kształcenia, budziła także kadra profesorska. Swego czasu zajęcia ze studentami prowadził nieżyjący już Tadeusz Walichnowski, czołowy komunistyczny antysemita, wieloletni pracownik wysokiego szczebla MSW, były komendant Akademii Spraw Wewnętrznych MSW. Sam Koźluk nie poprzestał tylko na rządzeniu szkołą. W 1995 r. startował w wyborach prezydenckich, otrzymując 0,15 proc. głosów. Jedną z pierwszych uczelni prywatnych była również Wyższa Szkoła Ubezpieczeń i Bankowości w Warszawie, obecnie przemianowana na Akademię Finansów, gdzie studiuje około 4,5 tys. osób. Jej założyciel oraz rektor prof. Mirosław Zdanowski, emerytowany strażak, były komendant Wyższej Szkoły Pożarnictwa w Warszawie, nie krył w rozmowie z nami, że jest dumny ze swojego dzieła. – To moje dziecko – stwierdził. – Jestem ideowcem, który chciałby coś dobrego po sobie pozostawić – dodał. Nowe prawo