Do Norwegii i z powrotem. Niekompletna autobiografia Andrzeja Dziubka
Szalenie cieszę się, że „Elektrycznego bacę” przeczytałem. Jednak po lekturze więcej mam pytań, niż znalazłem odpowiedzi, zostałem z książką na półce i bardzo niezaspokojoną ciekawością.
Andrzej Dziubek jest niewątpliwie jedną z bardziej interesujących postaci polskiego – i norweskiego, co czyni go jeszcze ciekawszym – rocka. Podejrzewam, że również autor i wydawca jego autoryzowanej biografii, Bartłomiej Bart Dyrcz, pisarz, malarz, scenograf, a w ostatnim czasie współpracownik Dziubka, również musi być postacią nietuzinkową, jednak, mam wrażenie, rozmówca trochę go onieśmielił. W efekcie czasem brak opowiedzianej historii jakiegoś uporządkowania, kilku dodatkowych pytań...
Andrzeja Dziubka czytelnikom przedstawiać zapewne nie trzeba. Nawet jeśli nie słyszeli o nim wcześniej, poznali go przy okazji inicjatyw, w które zaangażowane były konserwatywne media, takich jak płyta o poznańskim Czerwcu czy mocne, rockowe wersje „Suplikacji” i „Pieśni konfederatów barskich”, nagrane po katastrofie smoleńskiej. Tym bardziej znają go fani polskiej muzyki, a już na pewno ci urodzeni przed, powiedzmy, 1990 rokiem. Czemu historia Dziubka jest tak wyjątkowa? W wielkim skrócie – ten urodzony w 1954 roku góral, dramatyczną zimą roku ‘70 (jednak bez związku z dramatem na wybrzeżu) uciekł z kilkorgiem przyjaciół na Zachód. Po krótkim czasie trafił do Norwegii, gdzie korzystając z gościnnej polityki tego kraju, podjął naukę, a później studia artystyczne. Już w



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl
W tym numerze
-
W debatach nad własną historią Polacy poruszają niewykorzystane i niedokończone zwycięstwa, których zaniedbanie ściągnęło na kraj długotrwałe katastrofy. Nasi przodkowie wiele reform czy zrywów „...
Pierwszy raz w historii Polska tak ważna dla Azji
Wbrew stwierdzeniom opozycji, że Polska jest izolowana na arenie międzynarodowej, nasz kraj bardzo liczy się w Azji. Rzeczpospolita postrzegana jest jako państwo, które jest godnym zaufania...Referendum Komorowskiego, czyli największa klapa demokracji bezpośredniej w III RP
Referendum sprzed ośmiu lat było najmniej istotnym ze wszystkich zorganizowanych po 1989 roku. Klapa frekwencyjna, fatalny czas, polityczne przesłanki, które mu przyświecały, przegrany organizator w...Rzeczpospolita naszych marzeń
Wielką zbrodnią przed przyszłymi pokoleniami Ukraińców i Polaków będzie to, jak zmarnujemy szansę podarowaną nam przez los – fakt prawdziwego pojednania dwóch narodów w godzinę śmiertelnego...Unia Europejska wrogiem Europy
Koncepcja zjednoczenia Europy powstała wkrótce po zakończeniu najbardziej krwawej w dziejach ludzkości wojny wywołanej przez Niemcy. Miała ona na celu zapobieżenie kolejnemu konfliktowi w Europie,...Najdziwniejszy na świecie kraj
„Uważaj, bo miejsce, na którym stoisz, jest ziemią świętą…” – tego rodzaju cytaty spotyka się często w literaturze. A jednak jest tylko jedno miejsce na naszej planecie, które nie tylko z nazwy jest...