Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Przemija postać rosyjskiego świata

Dodano: 28/02/2023 - Numer 200 (03/2023)

Wojna w Europie Wschodniej trwa już rok. Zmieniła wiele.

Przede wszystkim został naruszony dotychczasowy porządek geopolityczny, który polegał co prawda na systematycznym poszerzaniu wschodniej flanki NATO (nasz region Europy i Bałkany), ale bez wchodzenia w bezpośrednią konfrontację z Rosją. Taka konfrontacja jednak nastąpiła  – żeby było jasne: wbrew woli Zachodu – niedługo po 24 lutego 2022 roku, gdy USA, Polska i Wielka Brytania przy wsparciu innych krajów zaczęły przekazywać coraz większe ilości uzbrojenia dla walczącej Ukrainy. Swoisty „hard core” Zachodu, jakim był trójkąt Waszyngton–Warszawa–Londyn (na szczęście nie okazał się w kwestii wojny Trójkątem Bermudzkim…) przekraczał kolejne „czerwone linie”, przekazując Kijowowi te rodzaje broni, których wcześniej publicznie odmawiał.

Wojna za naszą wschodnią granicą zmieniła także europejskie status quo. Polegało ono na rządach „Biura Politycznego” UE, czyli tandemu Berlin–Paryż, którego i tak już duże znaczenie wzrosło jeszcze po brexicie. To właśnie ten układ Niemcy–Francja odpowiada  za format normandzki, którego funkcjonowanie – bez jedynego państwa NATO i Unii, które bezpośrednio sąsiaduje z Rosją i Ukrainą, czyli Polski! – doprowadziło w praktyce do inwazji Moskwy sprzed roku. Putin nie zdecydowałby się na nią, gdyby Niemcy, w ramach tegoż formatu normandzkiego i w relacjach bilateralnych, potrafiły powiedzieć Moskwie: „nein”, a Paryż: „non”. Ośmielony latami pacyfikowania Ukrainy

     
38%
pozostało do przeczytania: 62%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze