Nadchodzi niezły serial

Korzystając z serwisu internetowego Telewizji Polskiej, obejrzałem „Krucjatę” przed jej telewizyjną premierą i muszę stwierdzić, że mamy do czynienia z porządną współczesną produkcją, która równocześnie nie ucieka od polskiej specyfiki i czujnie nawiązuje do trendów w opowiadaniu kryminalnych historii językiem telewizji i kina lat 20. XXI wieku.
3 marca TVP rozpoczyna emisję polskiego serialu kryminalnego „Krucjata”. Wcześniej, od 21 listopada ubiegłego roku, kolejne z trzynastu odcinków, w cotygodniowych odstępach, publikowane były na należącym do polskiego nadawcy publicznego serwisie TVP VOD. To drugie, po opartych na prozie Marka Krajewskiego „Eryniach”, podejście do takiej formy dystrybucji.
Na początku tego artykułu winien jestem czytelnikom jedno wyjaśnienie. Pisząc recenzję „Krucjaty”, nie znam jeszcze jej ostatniego odcinka. Ma to swoje plusy, chroni mnie bowiem przed umieszczeniem w tekście jakichś grubszych spoilerów, sam nie znam jeszcze rozwiązania kilku poważnych zagadek, ukrytych w scenariuszu Wojciecha Tomczyka. Z drugiej strony ocena 12/13 nie jest i nie może być oceną całości, zwłaszcza że nie wiem, czy ostatni odcinek udźwignie całkiem spore oczekiwania, rozbudzone przez naprawdę udane rozpoczęcie i rozwinięcie akcji. Co wiemy natomiast od początku?
Kryminalne zagadkiInternetową premierę „Krucjaty” poprzedziła dość pomysłowa, śmiała i osadzona w samym serialu kampania reklamowa. Na białych ekranach reklamowych



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl
W tym numerze
-
24 lutego 2022 roku stary, przedwojenny czas zatrzymał się, chociaż wskazówki zegarów dalej jednostajnie się poruszały. Nastąpiło zniszczenie zwykłego i zdawałoby się, takiego komfortowego i...
Orzeł, Lew i Krzyż. Profesora Roszkowskiego opowieść o Trójmorzu
Czasem wojny, ostre konflikty wymuszają szybsze i dynamiczniejsze poszukiwanie takich inicjatyw polityczno-strategicznych, które budują wspólne bezpieczeństwo. Myśli o Trójmorzu czy też Międzymorzu,...Czy to jeszcze miłość?
Potrzebujemy miłości i możemy czerpać ją z różnych źródeł. Co jednak w sytuacji, gdy obiekt miłości człowiekiem nie jest? To niebezpieczne zjawisko, bowiem może prowadzić do wypaczenia zarówno natury...Na dnie bolszewickiego oceanu. Ukraina, Józewski i łzy w oczach Piłsudskiego
„Polska »wystąpiła z brzegów« i stanęła nad Dnieprem razem z walczącą o wolność Ukrainą” – pisał Henryk Józewski o wyprawie kijowskiej. Po przyjeździe do Warszawy 26 stycznia 1920 roku o kijowskiej...Śmierć Pasterza
75 lat temu, w październiku 1948 roku, zginął w wypadku samochodowym w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach biskup łomżyński Stanisław Kostka Łukomski. Wybitny kapłan, wielki patriota, pełniący od...Kraków to nie miasto, Kraków to idea
Na temat Krakowa sformułowano już tyle zachwytów, że następne pochwały jego piękna i historyczności zdają się być już noszeniem drzew do lasu. A jednak Kraków jest otwartą księgą polskości nie tylko...