Kometa nad doliną San Fernando

Chwalący ją chór nie dopuszcza do siebie żadnego zdania odrębnego, traktując je co najwyżej jako potwierdzenie tez reżysera. Nie da się ukryć bowiem, i nikt nawet nie ukrywa, że jest to przecież film zrobiony pod tezę. To może trochę utrudniać i jego odbiór, i uczciwą ocenę. Jednak warto spróbować, zwłaszcza że świat nie od dziś kocha filmy pokazujące jego własny koniec i wiele z nich staje się faktycznie pamiętanymi przez lata fenomenami bez wsparcia dyżurnych autorytetów.
Katastrofa, patos i zapijaczony weteran
„Nie patrz w górę” to opowieść, która czerpie z klasyki gatunku i całej popkultury bez wstydu i bez kompleksów. Twórcy (choć Adam McCay podpisany jest jako reżyser i scenarzysta, nie pracował nad filmem sam, nie był też jego pierwszym pomysłodawcą, o czym za chwilę) uznali najwyraźniej, że cel uświęca środki. Jaki to był cel, nietrudno zgadnąć, czytając branżowe i medialne recenzje. W „Nie patrz w górę” jesteśmy świadkami odkrycia przez doktorantkę Kate Dibiasky (Jennifer Lawrence) nieznanej wcześniej komety. Podczas świętowania tego wydarzenia jej naukowy opiekun, doktor Randall Mindy (Leonardo Di Caprio), odkrywa, że obiekt zderzy się z Ziemią i że stanie się to dość szybko. Próbują uderzać na alarm, jednak w zderzeniu ze światem mediów i polityki nie mają ani siły przebicia, ani szans. Media chcą wyłącznie zabawy, plotek o celebrytach i idącej za nimi oglądalności. Para, ostrzegająca przed prawdopodobną



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Starzenie się społeczeństwa europejskiego, niski przyrost naturalny oraz problemy osób starszych i tego, jak zapewnić im dobrą starość, są poważnymi wyzwaniami, z którymi musi zmierzyć się...
Pamięć wileńskich rojstów
Powieść „Rojsty” Tadeusza Konwickiego jest jedną z najbardziej obrzydliwych książek w polskiej literaturze, która w sposób niezwykle zafałszowany przedstawia tragiczny fragment polskiej historii...Trumpa gra w szachy z Persami
Rozbrojenie programu atomowego Iranu to jeden z priorytetów Donalda Trumpa. Prezydent USA zarządził politykę „maksymalnej presji”, aby osłabić reżim ajatollahów gospodarczo i zmusić do ustępstw. Nie...Liberalny koniec historii
Jeśliby ktoś zaproponował mi wyrzeczenie się tysiącletniej polskiej tradycji, kultury, historii, mazurków Chopina, pięknych wierszy Mickiewicza, powieści Sienkiewicza, mądrych bajek Krasickiego i ...Niezwykłość życia
„Jestem najpierw żołnierzem, potem kapłanem, a dopiero potem filozofem” – mówił o sobie o. Józef Bocheński. Te słowa oddają hierarchię jego życia, nie były na pewno jakimś jedynie wymyślonym zgrabnym...Dziki putinizm. Jak wojna zmieniła Rosję
„Dzisiejszego Putina można porównać do konstrukcji nośnej domu. Jego rola jest podobna do roli ścian nośnych, na których wszystko spoczywa. W oczach rosyjskich elit, także tych niezadowolonych z ...