Coś więcej niż fado
Zespół Bastarda ucieka od mrocznych dźwięków muzyki dawnej. Wspólna płyta z Joăo de Sousa to nie tylko gratka dla miłośników fado, lecz przede wszystkim dla osób, którym z muzyką portugalskich pieśni nie było dotąd po drodze.
Dla słuchaczy, którzy śledzili dokonania zespołu Bastarda, najnowsza płyta „Fado” może wydawać się nieco zaskakująca. Trio w składzie Paweł Szamburski – klarnet, Tomasz Pokrzywiński – wiolonczela oraz Michał Górczyński – klarnet kontrabasowy, poruszało się dotąd w zupełnie innej przestrzeni muzycznej – zarówno czasowej, geograficznej, jak i emocjonalnej. Ich fonograficzny debiut „Promitat Eterno” to improwizacje wokół średniowiecznych pieśni Piotra z Grudziądza. Jeszcze mocniejszym wejściem w mroczny świat muzyki dawnej było drugie wydawnictwo „Ars Moriendi” skupione wokół tematu śmierci i rytuałów pogrzebowych. Wydawało się więc, że naładowane emocjami portugalskie pieśni można by umieścić niemal na przeciwległym biegunie do dotychczasowych muzycznych inspiracji Bastardy.
Impuls do przeskoczenia w niemal współczesny świat fado okazał się przypadkowy i nastąpił podczas spotkania zespołu z Joăo de Sousa, artystą urodzonym w Portugalii, lecz od lat mieszkającym w Polsce. Pierwsze wspólne próby, a następnie koncerty, błyskawicznie udowodniły, że sposób myślenia Sousa o fado bardzo przypomina podejście członków Bastardy do dawnej muzyki średniowiecza. Połączenie ujmującego czułością głosu wokalisty, dźwięku jego gitary z
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl
W tym numerze
-
„Iskra” przez całe swoje życie zmagała się z traumatycznym wspomnieniem brutalnego śledztwa w katowni NKWD w Białymstoku. Oprawcy domagali się, aby dziewczyna wydała swego dowódcę, mjr. „Bruzdę”....
Chiny: diabelski przemysł grabieży organów
58-letni Cheng Pei Ming to pierwszy znany obywatel Chin, który ocalał mimo przeprowadzenia na nim procedury przymusowego pobrania organów. Teraz chce, aby świat usłyszał, jakiego zła dopuszcza się...25 lat Putina
W sierpniu 1999 roku Władimir Putin został nie tylko premierem Rosji. Borys Jelcyn namaścił go też na swego następcę. Większość polityków i ekspertów zlekceważyła wówczas kolejny awans byłego oficera...W demograficznym „punkcie zwrotnym”
Według badań przeprowadzonych w tym roku przez Centrum im. Adama Smitha, aż 35 proc. młodych Polek i Polaków deklaruje, że nie chce mieć dzieci. Dane GUS-u pokazują, że liczba urodzeń w Polsce...Wandea, siostra Polski
„Wandea […] dla całego świata była siostrą Polski i Irlandii... Jej bolesne narodziny odbyły się przy biciu parafialnych dzwonów i warkocie werbli, przy śpiewie nabożnych pieśni na północy.... I tak...Neapol śladami Maradony
O Diego Maradonie trudno tu zapomnieć. Wizerunki piłkarskiego bożyszcza znajdziemy w Neapolu niemal wszędzie. Będą na większości turystycznych straganów z pamiątkami. Bo Neapol nadal pragnie zarabiać...