Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

MRZONKI O ŚWIATOWYM FORMACIE

Dodano: 03/11/2011 - Numer 10 (68)/2011
Salon salonowi nierówny Europa Zachodnia wyznacza trendy, wśród nich również te paskudne i szkodliwe. Naród świadomy swojego znaczenia, ale co istotniejsze – przekonany o swojej wartości i unikalności – nie będzie niewolniczo kopiować nowinek. Nie jest mu to bowiem do niczego potrzebne. Sprawa ma się jednak inaczej w przypadku narodu zainfekowanego kompleksem niższości i mentalnością postkolonialną. Reprezentanci takiego ludu przełkną i strawią każdą żabę, byle miała egzotyczne imię i glejt wystawiony przez wyżej postawione płazy. Na Zachodzie przykład idzie z góry, z samego wnętrza różowych salonów. W latach 70. były to przestrzenie zaanektowane przez kawiorowych rewolucjonistów, a obecnie starych wyjadaczy, którzy żyją z odcinania kuponów. Na pierwszy rzut oka w żyłach salonowca wschodniego i zachodniego płynie ta sama bolszewicka krew. Przy drugim spojrzeniu czar równości pryska. Nie ten styl, nie ta bajka i kilkadziesiąt lat przesunięcia czasowego. Krew zachodnich neobolszewików jest zdecydowanie rzadsza, mniej skłonna do wzburzeń, ciśnienie w normie, prezencja na tzw. cywilizowanym poziomie. Lata przy wodopoju i swobodny dostęp do paśnika zrobiły swoje. „Nasi” neobolszewicy dopiero przerabiają materiał sprzed 40 lat. Uczą się mówić bez sowieckich naleciałości, za kilka lat być może kupią pierwszą w życiu pastę do butów i zamienią T-shirty z żenującymi nadrukami na koszule i marynarki. Jak na razie, podstarzali młodzieńcy o mentalności katarynek i
     
13%
pozostało do przeczytania: 87%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze