Jak pomogliśmy zaatakować Papieża

Gdy usiłuje się kogoś zniszczyć, trzeba zacząć od ataku na to, co w nim najpiękniejsze, najbardziej atrakcyjne. Jeśli to uda się opluć, zohydzić najjaśniejsze karty – z resztą, kolokwialnie rzecz ujmując, pójdzie już łatwo. Dlatego frontalny atak na Jana Pawła II był tylko kwestią czasu. Dziedzictwo Karola Wojtyły, zarówno z czasów pontyfikatu, jak i wcześniejszych, jest zbyt silne i wyraźne, żeby mogło, nawet w ograniczonej formie, zostać zaakceptowane przez lewicę. Pytanie więc brzmi – czy właściwie się na niego przygotowaliśmy?
To, że Jan Paweł II był niewygodny dla środowisk lewicowych, jest oczywiste. Dużo bardziej bolesną sprawą jest jednak to, że jego dziedzictwo okazało się także zagrożeniem dla wielu grup w obszarze Kościoła. Można zaryzykować stwierdzenie, że to, co obserwujemy dzisiaj, ta erupcja wrogości wobec katolicyzmu, ta kampania nienawiści wobec papieża, jest tak skuteczna z powodu swoistego „wbicia noża w plecy” naszemu papieżowi przez ludzi związanych z Kościołem. I to już po jego śmierci. To efekt bądź wrogości ze strony ludzi nazywających siebie katolikami, bądź pewnego typu gnuśności i grzechu zaniedbania.
Kościelny syndrom sztokholmski
Komu więc w obrębie Kościoła opłaca się ten atak na naszego papieża, na spuściznę jego pontyfikatu? Pierwszą grupą, która się nasuwa na myśl, są księża i intelektualiści, którzy od lat nawołują Kościół do większej „otwartości”. Robią to głównie na łamach „
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
Kup subskrypcję, aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Interesuje Cię pakiet wielu subskrypcji? Napisz do nas redakcja@www.panstwo.net
W tym numerze
-
W kwietniu 2020 roku odwołano uroczystości beatyfikacyjne kardynała Stefana Wyszyńskiego, które prawdopodobnie w 2021 roku także się nie odbędą. Czy prymas nie zasłużył na większe przygotowania, czy...
Kryzys męskości?
Dziś trudno zdefiniować, na czym tak naprawdę polega męskość. Sami mężczyźni gubią się w swoich rolach i nie wiedzą, czego się od nich oczekuje. Zróżnicowanie nacisków, jakim są poddawani,...Nie patrz na nas!
Gdyby nie śmierć ojca Maksymiliana Kolbego, polskiego franciszkanina, w bunkrze głodowym obozu koncentracyjnego Auschwitz, być może wielu ludzi Zachodu – Francuzów, Holendrów, Belgów – nie...Zamek zawstydzony, że jest zamkiem
W 1950 roku do wysadzenia ruin Zamku Berlińskiego enerdowskie politbiuro zużyło 13 ton pożyczonego od Sowietów dynamitu. Gdyby w tamtym czasie zdecydowano się na odbudowę zamku, koszt wyniósłby 32...Oblężony Kreml, car paranoik
Grudniowe doroczne konferencje prasowe Władimira Putina zawsze były starannie zaplanowanym i zrealizowanym spektaklem. Jednakże ta ostatnia wypadła blado – nie tylko dlatego, że prezydent pojawił się...Jak Jan Paweł II walczył z pedofilią w Kościele
Jan Paweł II był pierwszym papieżem, który zmierzył się ze zjawiskiem pedofilii w Kościele katolickim i pierwszym, który zaostrzył prawodawstwo kościelne w tej kwestii. Machina propagandowa...