Tak minął miesiąc w Azji

Co działo się w minionym miesiącu na kontynencie azjatyckim? Poniżej prezentujemy omówienie wydarzeń, które niekoniecznie trafiają na pierwsze strony gazet, lecz są ważne. Tajwan 20 maja na drugę kadencję zaprzysiężona została prezydent Tajwanu Tsai Ing-wen. W przemówieniu inauguracyjnym powiedziała, że jest gotowa do dialogu z Chinami, pod warunkiem, że uszanują one suwerenność Tajwanu i odrzucą formułę „jedno państwo, dwa systemy”, która oznaczałaby, że wyspa stałaby się częścią ChRL. W swoim wystąpieniu prezydent Tajwanu obiecała także rozszerzenie zdolności wojskowych w zakresie wojny asymetrycznej, reformę sądownictwa, a także odniosła się do problemu blokowania wyspy na arenie międzynarodowej przez Chiny. Bowiem dwa dni przed zaprzysiężeniem Tsai odbyły się obrady Światowego Zgromadzenia Zdrowia (WHA), na które Tajwan nie został zaproszony w wyniku nacisków ChRL. Udział wyspy popierała natomiast administracja Donalda Trumpa. W przemówieniu inauguracyjnym prezydent Tajwanu powiedziała, że mimo izolacji jej państwa przez Pekin na arenie międzynarodowej Tajpej będzie kontynuował walkę o uczestnictwo w organizacjach międzynarodowych oraz „wzmocni więzi ze Stanami Zjednoczonymi, Japonią, Europą i innymi podobnie myślącymi krajami”. Gratulacje dla Tsai z okazji rozpoczęcia drugiej kadencji opublikował na Twitterze sekretarz stanu USA Mike Pompeo. Amerykański polityk pochwalił tajwańską prezydent m.in. za jej„odwagę i wizję w kierowaniu dynamiczną demokracją