Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Nowe życie starych brzmień

Dodano: 02/08/2016 - Numer 8 (126)/2016
Prawie 40 albumów w dorobku, z tego przynajmniej 15 genialnych. Pięć dekad na szczycie z wynikiem sprzedaży swoich płyt na poziomie 125 mln. Dla historii muzyki popularnej nazwisko Dylan to słowo klucz, bez którego opowieść o ewolucji rocka, folku czy popu drastycznie blednie. Dylan (Robert Allen Zimmerman) obchodzi właśnie 75. urodziny. Mimo wieku pozostaje czynnym muzykiem, wydającym albumy, koncertującym, dającym świadectwo obecności na rynku. Od wielu lat jego muzyczne propozycje ogniskują zainteresowanie tylko wiernych fanów, choć nadal globalnie liczymy ich w milionach. Bob gra swoje, krytycy wciąż grymaszą nad jego wokalem, a stacje radiowe z coraz mniejszym optymizmem prezentują premierowe piosenki mistrza. Trzeba jednak przyznać, iż wydana w 2015 r. płyta „Shadows in the Night” ponownie podniosła temperaturę dyskusji. A zasadniczym problemem była decyzja artysty o nagraniu swojego wariantu „Great American Songbook”, czyli zestawu interpretacji amerykańskich klasyków z lat 40. i 50. Sytuacja była nerwowa, bo spora grupa recenzentów nie chciała przyjąć do wiadomości, iż mistrz rockandrollowego słowa, który kolejne dekady był artystycznie samowystarczalny, wciela się w rolę Franka Sinatry. Pomimo tych kontrowersji płyta zaliczyła się do TOP 10 najlepiej sprzedających się płyt w 17 krajach. Wydany ostatnio album „Fallen Angels” to klasyczna „powtórka z rozrywki” z Frankiem Sinatrą w tle. 12 utworów autorstwa m.in. Johnny’ego Mercera, Harolda Arlena i 
     
40%
pozostało do przeczytania: 60%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl

W tym numerze