Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Gospodarka, Ewka...

Dodano: 01/11/2014 - Numer 10 (104)/2014
Czym zajmuje się pani premier Kopacz poza wizytami w mleczarniach oraz wysyłaniem – choć post factum – „dobrej energii” do zwycięskich piłkarzy? Dalibóg, nie wiem. A jako obywatel wiedzieć chciałbym. Na przykład chętnie bym się dowiedział, jakie jest zdanie pani premier na temat tzw. planu Junckera, który ma przynieść może 300 miliardów euro na inwestycje, a niewykluczone, że nawet dwa razy więcej? Ale nie chodzi o bla, bla, bla, lecz o konkrety. Na przykład, czy opowiadamy się jako kraj za inwestycjami publicznymi jak Francja i Włochy, czy za inwestycjami prywatnymi, gdzie państwo odgrywa „tylko” rolę modernizatora – jak Niemcy? Skądinąd, milczenie pani premier w tej sprawie można odebrać nie tylko jako wyraz nieuctwa czy niewiedzy, że taka debata w Unii się toczy, lecz być może także jako ucieczkę od stwierdzenia faktu, że akurat w Tuskolandzie inwestycje państwowe, delikatnie mówiąc, nie zawsze się sprawdzają... Myślę choćby o słynnym Pendolino, ale przecież nie tylko. Chciałbym wiedzieć, jak pani premier komentuje fakt, że pod względem restrykcyjności prawa podatkowego Polska pod rządami PO–PSL jest na... 130. miejscu na świecie? Polscy przedsiębiorcy zasługują na najwyższy szacunek, bo to oni – a nie rząd – są ojcami tego, co dobre w polskiej gospodarce. Jako Polak jestem dumny z ekspansji polskich firm – szkoda tylko, że o ile te państwowe jeszcze czasem mają wsparcie rządu, o tyle prywatne – inaczej przecież niż te niemieckie, francuskie czy z USA –
     
40%
pozostało do przeczytania: 60%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl

W tym numerze