Jeszcze będziemy przepraszać za tę wojnę
Mentalność dyskontowa, sklepy „nie dla idiotów”, matki i ojcowie, którzy nieopatrznie zabrudzili sobie ręce krwią mordowanych Polaków i Żydów – pokazywani w najlepszym czasie antenowym TVP. Centrum Wypędzonych 600 km od Warszawy, miasta zrównanego z ziemią rękoma Franków i Schmelcherów. Antykultura i propaganda na żądanie, sączona za przyzwoleniem słabych Polaków, w słabej Polsce. Można Niemcom wiele zarzucić, ale winić ich za to, że biorą, kiedy ich częstują, byłoby niepoważne. „Warszawa się zdradziła ze wszystkich sekretów, nie ma co ukrywać, już się sypnęła, wkopała” – pisał Miron Białoszewski w „Pamiętniku z Powstania Warszawskiego”. Trawestując, można by dziś zauważyć: „Polska się zdradziła, nie ma co ukrywać, już się sypnęła, wkopała”. U Białoszewskiego zdrada była figurą skrywającą rozpacz, niemoc, poczucie krzywdy nie do naprawienia, nagości miasta, które brutalnie odarto z godności. Przecież Warszawa z wiszącymi gzymsami, bezbronna w tych porozbijanych doniczkach, wypalonych skorupach kamienic wcale się nie „wkopała”, ale została wkopana. Nie przez jakichś abstrakcyjnych nazistów, ale przez niemieckie matki i niemieckich ojców, tych, którzy 68 lat po zakończeniu II wojny światowej zdążyli otrzepać się z poczucia winy i wzorem postkomunistycznych elit III RP „wybrali przyszłość”. Ten trend nie wróży nam nic dobrego. Któremu Panu służysz? Dzisiejsza Polska w odróżnieniu od tej z lat wojennych sypie się na własne życzenie, gospodarczo,
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
To millenium było w Europie inne niż przed tysiącleciem. Dziesięć wieków temu apokaliptyczne nastroje doprowadziły do niezwykłego wrzenia, które przyniosło niepokój królestwom i herezje Kościołowi. W...
Karol Zbyszewski od przodu
Karol Zbyszewski jako historyk interesował się szczególnie XVIII wiekiem, chciał zrozumieć tamte elity, które doprowadziły do upadku potężnego państwa polskiego w środku Europy. Po uzyskaniu...„Dziś Ukraina, jutro Azja” Zbójecki sojusz Kima z Putinem
Zwrot Rosji ku Korei Północnej nie wynika tylko z chęci uzyskania pomocy w wojnie z Ukrainą czy z chęci budowy koalicji państw zdeterminowanych wspólnie walczyć z Zachodem. To również naturalne...Non omnis moriar. O różnych rodzajach nieśmiertelności życia ludzkiego
Oprócz nieśmiertelności, którą można nazwać metafizyczną i która wynika z nieśmiertelności istoty człowieka, czyli z jego duszy, można też wyróżnić inne jej rodzaje, dzięki którym człowiek, kończąc...„Ubrany w szkarłatny ornat ran swoich” Historia św. Andrzeja Boboli, Duszochwata ze Strachociny
„Męczeństwo błogosławionego Boboli: oczy wyłupione, ręce odarte z ciała aż do kości, nos i wargi ucięte, wieniec ze zmoczonych witek, które się kurczą, język wydarty, ofiara leży na gnoju, ciało...Rozczochrane myśli spisane w leniwym cieniu peruwiańskiej wiosny
Nawet najbardziej drobiazgowo przygotowany plan wyjazdu musi mieć pewien margines. Nie tyle błędu, ile wolności na nowe. Na to, co nieprzygotowane. Czego nie da się po prostu przewidzieć. A już na...