Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Karuzela z celebrytami

Dodano: 01/12/2009 - Numer 11 (45)/2009
Blisko zwykłych ludzi Dawno, dawno temu pojęcia piękna i brzydoty, dobra i zła nie podlegały relatywistycznym teoriom, więc nikomu nawet do głowy nie przyszło, by zachwycać się byle czym tylko z uwagi na domniemany rys artystyczny. Współczesna estetyka odrzucająca pojęcie piękna i harmonii zaciera granicę między kiczem a tym, co niegdyś nazywano sztuką wysoką. Krasnal ogrodowy, w zależności od kontekstu, może być dziś zarówno szczytem dobrego smaku, jak i esencją bezguścia. Samo zaś pojęcie dobrego smaku przyjęło płynną konsystencję, wymykając się próbom definicji. Analizując współczesne trendy w sztuce i kreowaniu wizerunku medialnego ludzi na pozór z nią związanych, można wysnuć pierwsze wnioski. Kicz stał się cnotą, dyletanctwo wyrazem oryginalności, a talent pustym hasłem marketingowym. Na takim gruncie rozwijają się szybkie i ulotne kariery celebrytów. Celebryta jest tworem marketingowym, marką, wykreowaną na potrzeby tzw. zwykłych ludzi. A zwykły człowiek ogląda seriale, dostosowując do czasu ich emisji swój dzienny harmonogram, nie opuszcza różnych „tańców z frędzlami” i „rozmów w tłoku”, lubi, gdy na scenie jest kolorowo i radośnie, a klony prowadzących po raz setny silą się na oryginalne skomentowanie kolejnej „zjawiskowej” postaci, o której za kilka dni nikt nie będzie pamiętał. Przeciętny odbiorca lubi prasę kolorową, czerpiąc z niej inspiracje modowe i wiadomości niezbędne do życia jak tlen, a sprowadzające się do informacji typu: Tom Cruise jest
     
15%
pozostało do przeczytania: 85%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl

W tym numerze