POLITYCZNA POPRAWNOŚĆ ZABIJA SPRAWIEDLIWOŚĆ
Igraszki z sumieniem Zwalczanie prawdy, sprawiedliwości i porządku to dziś domena poprawności politycznej (PP). Rzeczywistość nią dotknięta przypomina zepsuty zegar – niby chodzi, ale do tyłu, niby pokazuje godzinę, ale źle. Skutki jej niszczycielskich zapędów widać we wszystkich dziedzinach naszego życia. Na przykład – informacja. Czy dziś, w zresetowanych podręcznikach do historii czy encyklopediach znajdziemy prawdę o Rewolucji Francuskiej, sowieckiej czy hiszpańskiej wojnie domowej 1936–1939? Akurat! Kiedy dokumentując moją książkę o kinie hiszpańskim, przez dwa miesiące siedziałam w madryckiej filmotece, przeglądając setki filmów, ze zdumieniem dostrzegłam, że wszystkie one opowiadają o krwawych zajściach z republikańskiego punktu widzenia! Żaden z nich nawet nie zająknął się o racjach drugiej strony. Niedawny przeciek e-mailowy z think tanku w hrabstwie Essex, gdzie naukowcy żartowali sobie z „dowodów na ocieplenie klimatu” i kpili z organizacji, zarabiających na zmyślonej teorii ciężkie pieniądze, uświadomił nam skalę jednej tylko mistyfikacji naukowej. A ile jeszcze pozostało do ujawnienia? PP doprowadziła do upadku rodziny, próbując nas przekonać, że związki zalegalizowane i niezalegalizowane, kobiety i mężczyzny oraz dwóch mężczyzn czy dwie kobiety, to dokładnie to samo małżeństwo. Że istnieją „szczęśliwe rozwody” i są one dla dziecka korzystne, bo nie będzie musiało słuchać kłótni rodziców, nie wspominając, że są dziesiątki sposobów, od
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
To millenium było w Europie inne niż przed tysiącleciem. Dziesięć wieków temu apokaliptyczne nastroje doprowadziły do niezwykłego wrzenia, które przyniosło niepokój królestwom i herezje Kościołowi. W...
Karol Zbyszewski od przodu
Karol Zbyszewski jako historyk interesował się szczególnie XVIII wiekiem, chciał zrozumieć tamte elity, które doprowadziły do upadku potężnego państwa polskiego w środku Europy. Po uzyskaniu...„Dziś Ukraina, jutro Azja” Zbójecki sojusz Kima z Putinem
Zwrot Rosji ku Korei Północnej nie wynika tylko z chęci uzyskania pomocy w wojnie z Ukrainą czy z chęci budowy koalicji państw zdeterminowanych wspólnie walczyć z Zachodem. To również naturalne...Non omnis moriar. O różnych rodzajach nieśmiertelności życia ludzkiego
Oprócz nieśmiertelności, którą można nazwać metafizyczną i która wynika z nieśmiertelności istoty człowieka, czyli z jego duszy, można też wyróżnić inne jej rodzaje, dzięki którym człowiek, kończąc...„Ubrany w szkarłatny ornat ran swoich” Historia św. Andrzeja Boboli, Duszochwata ze Strachociny
„Męczeństwo błogosławionego Boboli: oczy wyłupione, ręce odarte z ciała aż do kości, nos i wargi ucięte, wieniec ze zmoczonych witek, które się kurczą, język wydarty, ofiara leży na gnoju, ciało...Rozczochrane myśli spisane w leniwym cieniu peruwiańskiej wiosny
Nawet najbardziej drobiazgowo przygotowany plan wyjazdu musi mieć pewien margines. Nie tyle błędu, ile wolności na nowe. Na to, co nieprzygotowane. Czego nie da się po prostu przewidzieć. A już na...