Miłość i sztuka w Bronowicac
„Wesele” Stanisława Wyspiańskiego to obok „Dziadów” Adama Mickiewicza najważniejszy dramat w historii naszej literatury. Jak żaden inny odsłania wnętrza polskich dusz, w tym te ich wstydliwe zakamarki, o których Polacy woleliby zapomnieć. Tyle wie każdy absolwent liceum. Niestety, niezależnie od tego, kto stoi na czele Ministerstwa Edukacji, z programu szkolnego uczniowie nie dowiadują się zbyt wiele o okolicznościach powstania arcydzieła. A szkoda, bo ciągnące się przez dobrą dekadę perypetie, które ostatecznie doprowadziły 16 marca 1901 roku do krakowskiej premiery „Wesela”, przypominają… scenariusz dobrego sitcomu.
Miłość i sztuka w Bronowicach
W XXI wieku Bronowice znajdują się w obrębie Krakowa i niczym specjalnym nie wyróżniają się na tle reszty miasta. Można wręcz powiedzieć, że są dość nijakie, jadąc do nich tramwajem, opuszczamy historyczną zabudowę i zanurzamy się w świat bloków pamiętających ustrój słusznie miniony. Patrząc przez okno wiozącego nas wagonika, trudno uwierzyć, że 120 lat temu miast burego krajobrazu rozciągały się tu uprawne pola i urokliwe wiejskie chaty, wśród których młodopolscy artyści znajdywali natchnienie dla swych dzieł, a niektórzy z nich także miłość…
Ludwik i Marysia albo tragedia galicyjska
Pierwszym krakowskim malarzem, który zwrócił uwagę na niewielką przycupniętą o rzut kamieniem (do tego stopnia, że należała do mariackiej parafii) wioskę, był Ludwik de Laveaux. Nazwisko miał ów młody malarz niezbyt
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
To millenium było w Europie inne niż przed tysiącleciem. Dziesięć wieków temu apokaliptyczne nastroje doprowadziły do niezwykłego wrzenia, które przyniosło niepokój królestwom i herezje Kościołowi. W...
Karol Zbyszewski od przodu
Karol Zbyszewski jako historyk interesował się szczególnie XVIII wiekiem, chciał zrozumieć tamte elity, które doprowadziły do upadku potężnego państwa polskiego w środku Europy. Po uzyskaniu...„Dziś Ukraina, jutro Azja” Zbójecki sojusz Kima z Putinem
Zwrot Rosji ku Korei Północnej nie wynika tylko z chęci uzyskania pomocy w wojnie z Ukrainą czy z chęci budowy koalicji państw zdeterminowanych wspólnie walczyć z Zachodem. To również naturalne...Non omnis moriar. O różnych rodzajach nieśmiertelności życia ludzkiego
Oprócz nieśmiertelności, którą można nazwać metafizyczną i która wynika z nieśmiertelności istoty człowieka, czyli z jego duszy, można też wyróżnić inne jej rodzaje, dzięki którym człowiek, kończąc...„Ubrany w szkarłatny ornat ran swoich” Historia św. Andrzeja Boboli, Duszochwata ze Strachociny
„Męczeństwo błogosławionego Boboli: oczy wyłupione, ręce odarte z ciała aż do kości, nos i wargi ucięte, wieniec ze zmoczonych witek, które się kurczą, język wydarty, ofiara leży na gnoju, ciało...Rozczochrane myśli spisane w leniwym cieniu peruwiańskiej wiosny
Nawet najbardziej drobiazgowo przygotowany plan wyjazdu musi mieć pewien margines. Nie tyle błędu, ile wolności na nowe. Na to, co nieprzygotowane. Czego nie da się po prostu przewidzieć. A już na...