Anatomia katastrofy polskiej oświaty. Młodzi ignoranci z wielkich miast

Postawmy sobie zadanie odwrócenia części dominujących wektorów: niech w szkole centrum stanie się nie jednostka, lecz wspólnota; niech celem nauczania będzie nie jego maksymalne upowszechnienie (albo chociaż nie tylko ono), lecz odbudowa elity; niech w oświacie zamiast prymatu prawa, znowu zatriumfuje autorytet.
Wybory polityczne dokonywane przez każdego z nas rzadko są skutkiem głębokich przemyśleń ideowych – najczęściej rządzą tu proste emocje. Oddanie głosu, aby tym samym stać się częścią lepszej, wybranej, elitarnej grupy, jest motywacją typową. Co ciekawe, w Polsce było to stosowane w zasadzie jednostronnie: obraz wyborców obecnej władzy jako „młodych, wykształconych z wielkich miast” jest po stronie obecnie rządzących powodem do dumy. Po drugiej stronie rzadko słychać negację tego stereotypu. Zjednoczona Prawica przyjęła na siebie (prawie z podobną dumą) stereotyp „Polski powiatowej” i ochronę emerytów – to á propos „wielkich miast” i „młodych” – z trzecim elementem („wykształceni”) w ogóle nie dyskutujemy – a byłoby o czym.
Ukraiński model tożsamości
Już po wyborach, w budynku Ministerstwa Klimatu i Środowiska usunięto patriotyczne tablice upamiętniające żołnierzy podziemia antykomunistycznego. Po prawej stronie sceny politycznej zapanowało oburzenie połączone z nadzieją, że „teraz Polacy zobaczą prawdziwy charakter tej władzy”. I co? Nic się nie stało. Słupki poparcia rządzącej koalicji nawet nie drgnęły. Czy jest to świadoma obojętność



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Święty Tomasz na pytanie, czy drugi człowiek rzeczywiście jest człowiekiem, odpowiedziałby: no ba! Niech ta pełna prostoty i mądrości odpowiedź będzie przewodnikiem na krętych ścieżkach filozofii...
Ślązacy na preriach Teksasu
Któż nie słyszał o Teksasie, gdzie kowboje z naładowanymi rewolwerami i lśniącymi ostrogami u butów hartowali ducha wśród niekończących się prerii, w zmaganiu z dziką przyrodą i wojowniczymi...Grenlandia, piękna panna na wydaniu
Gdyby odwrócić słynne stwierdzenie byłego szefa polskiej dyplomacji, to Grenlandia jest panną na wydaniu nie dość że piękną (można rzec zielonooką), to w dodatku z ogromnym posagiem. Czyż można się...Czarne łabędzie i stare modlitwy. Przedziwna ślepota Europy
To millenium było w Europie inne niż przed tysiącleciem. Dziesięć wieków temu apokaliptyczne nastroje doprowadziły do niezwykłego wrzenia, które przyniosło niepokój królestwom i herezje Kościołowi. W...Karol Zbyszewski od przodu
Karol Zbyszewski jako historyk interesował się szczególnie XVIII wiekiem, chciał zrozumieć tamte elity, które doprowadziły do upadku potężnego państwa polskiego w środku Europy. Po uzyskaniu...„Dziś Ukraina, jutro Azja” Zbójecki sojusz Kima z Putinem
Zwrot Rosji ku Korei Północnej nie wynika tylko z chęci uzyskania pomocy w wojnie z Ukrainą czy z chęci budowy koalicji państw zdeterminowanych wspólnie walczyć z Zachodem. To również naturalne...