Chińsko-rosyjski szlak

Głównym elementem inicjatywy Nowego Jedwabnego Szlaku jest dziś współpraca Chin i Rosji oraz antyamerykańskość. Sojusznicy USA opuszczają chiński projekt.
Na trzecim Forum Pasa i Szlaku (Nowego Jedwabnego Szlaku), które odbyło się w dniach 17–18 października w Pekinie, gościem honorowym był Władimir Putin. Rosyjski przywódca, który kilka tygodni wcześniej bał się pojawić w RPA na szczycie państw grupy BRICS w związku z wystawionym za nim listem gończym wydanym przez Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze, nie przestraszył się wizyty w Pekinie. Wiedział, że może liczyć na parasol bezpieczeństwa ze strony swojego „dobrego przyjaciela” Xi Jinpinga.
Narzędzie dominacjiInicjatywa Nowego Jedwabnego Szlaku została ogłoszona przez prezydenta Xi Jinpinga 10 lat temu. Mówiło się wtedy, że projekt ma służyć rozwojowi infrastruktury łączącej państwa Azji, Afryki i Europy, m.in. połączeń kolejowych i szlaków morskich. W rzeczywistości Szlak jest narzędziem, które ma przyczynić się do tego, by Chiny stały się światowym hegemonem. Cele gospodarcze inicjatywy są oczywiste: zwiększenie eksportu chińskich towarów i powiązanych z nimi usług oraz przyciągnięcie bezpośrednich inwestycji zagranicznych do Państwa Środka, a wraz z nimi zachodniej wiedzy specjalistycznej, co pozwoli na rozwój chińskiego przemysłu. To m.in. dzięki zdobytym inwestycjom i wymuszaniu transferu technologii do własnych firm, ChRL może realizować swoją ambicję stania się potęgą



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Święty Tomasz na pytanie, czy drugi człowiek rzeczywiście jest człowiekiem, odpowiedziałby: no ba! Niech ta pełna prostoty i mądrości odpowiedź będzie przewodnikiem na krętych ścieżkach filozofii...
Ślązacy na preriach Teksasu
Któż nie słyszał o Teksasie, gdzie kowboje z naładowanymi rewolwerami i lśniącymi ostrogami u butów hartowali ducha wśród niekończących się prerii, w zmaganiu z dziką przyrodą i wojowniczymi...Grenlandia, piękna panna na wydaniu
Gdyby odwrócić słynne stwierdzenie byłego szefa polskiej dyplomacji, to Grenlandia jest panną na wydaniu nie dość że piękną (można rzec zielonooką), to w dodatku z ogromnym posagiem. Czyż można się...Czarne łabędzie i stare modlitwy. Przedziwna ślepota Europy
To millenium było w Europie inne niż przed tysiącleciem. Dziesięć wieków temu apokaliptyczne nastroje doprowadziły do niezwykłego wrzenia, które przyniosło niepokój królestwom i herezje Kościołowi. W...Karol Zbyszewski od przodu
Karol Zbyszewski jako historyk interesował się szczególnie XVIII wiekiem, chciał zrozumieć tamte elity, które doprowadziły do upadku potężnego państwa polskiego w środku Europy. Po uzyskaniu...„Dziś Ukraina, jutro Azja” Zbójecki sojusz Kima z Putinem
Zwrot Rosji ku Korei Północnej nie wynika tylko z chęci uzyskania pomocy w wojnie z Ukrainą czy z chęci budowy koalicji państw zdeterminowanych wspólnie walczyć z Zachodem. To również naturalne...