Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Pierwsza ofiara Kremla

Dodano: 05/11/2023 - Numer 207 (11/2023)
FOT. WIKIMEDIA
FOT. WIKIMEDIA

14 lipca 1471 roku nad rzeką Szełonią, dziś w zachodniej Rosji, stanęły naprzeciw siebie dwie armie. Jedna pozostawała pod rozkazami Iwana III Srogiego, wielkiego księcia moskiewskiego. Druga reprezentowała republikanów z Nowogrodu Wielkiego. Żołnierze obu armii mówili tym samym językiem i tak samo uważali się za Rusinów, ale reprezentowali dwie różne cywilizacje.

Mentalność obu stron oddzielała przepaść. Nowogrodzianie już wtedy – w XV wieku – rozumieli, że słowo Moskwa oznacza niewolę. Na wiecu przed bitwą obywatele Republiki krzyczeli: „Nie chcemy wielkiego księcia moskiewskiego. Nie chcemy być jego dziedzictwem. Jesteśmy wszyscy wolnymi ludźmi”. Stanowili pierwsze duże społeczeństwo, które stawiło opór nienasyconemu apetytowi Kremla, wyznaczając szlak, którym pójdą potem dziesiątki innych narodów. Choć pokonany i zniszczony, Nowogród Wielki od wieków kusił do tworzenia alternatywnych wizji dziejów, w których to on odniósł zwycięstwo i zbudował Rosję wolną od despotyzmu. Jego historia skłania też do postawienia zasadniczych pytań – skąd się wzięła odmienność Moskwy? Co zatruło duszę rosyjską już u zarania jej istnienia?

Średniowieczna Ruś 

Aby na to pytanie odpowiedzieć, cofnąć się trzeba w głąb średniowiecza, gdy istniało zjednoczone państwo ruskie. Władała nim dynastia Rurykowiczów, pochodząca ze Skandynawii, która w IX i X wieku scaliła plemiona Słowian Wschodnich. Państwo Rurykowiczów rozciągało się na rozległych obszarach

     
9%
pozostało do przeczytania: 91%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl

W tym numerze