Tak minął miesiąc w Azji

Co działo się w minionym miesiącu na kontynencie azjatyckim i wokół niego? Poniżej prezentujemy omówienie wydarzeń, które niekoniecznie trafiają na pierwsze strony gazet, lecz są ważne.

6 października Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPC) jednogłośnie uznał, że ekstradycja Liu Hongtao, obywatela Tajwanu, do Chin, na którą zgodziły się wcześniej polskie sądy, naraziłaby go na znaczne ryzyko złego traktowania i tortur.

Liu miał należeć do grupy cyberprzestępców działającej w Europie, liczącej około 260 członków. Tajwańczyk skazany przez polski Sąd Najwyższy miał zostać poddany ekstradycji do komunistycznych Chin, które traktują Tajwan jako część swojego terytorium. Liu złożył apelację, twierdząc, że orzeczenie sądu naruszyło art. 3 i 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, które zakazują tortur i złego traktowania więźniów oraz gwarantują sprawiedliwy proces. Orzeczenie ETPC na korzyść Liu jest uważane za przełomowe, bo oznacza, że w innych krajach europejskich ekstradycje podejrzanych do Chin mogą stać się niemożliwe. Według ekspertów, ta decyzja z chwilą wejścia w życie powinna prowadzić do tego, że wszystkie aktualnie rozpatrywane wnioski o ekstradycję dotyczące Chin powinny zostać odrzucone, a ministerstwa sprawiedliwości w krajach europejskich powinny przestać zezwalać na składanie wniosków z Państwa Środka w celu rozpatrzenia sądowego. Także sprawy, które zostały zatwierdzone do ekstradycji, lecz nie są