Pogoda w sercu
Przystanek tramwajowy gdzieś na warszawskim Grochowie. – Bo wie pani, my mieszkaliśmy na Zaciszu, w takim domu z dwiema komórkami, jedną na węgiel, drugą na opał, ludzie nie mieli pieniędzy, ale trzymali się razem. W niedzielę cały dom, wszyscy sąsiedzi szli do kościoła, tylko zostawiało się ziemniaki w garnku na kuchence, żeby już tylko wstawić po powrocie. – Ja też mieszkałam na Zaciszu, po kościele zawsze był rosół. A w szkole cały czas na scenie, wie pani, ja tańczyłam, malowałam, bawiłam się w aktorstwo. – Ja też! A jaki ma pani znak zodiaku? Strzelec. Aha. Ja jestem baran. Barany to takie narwane są. To byśmy wtedy razem na tej scenie, droga pani, szalały.
Obie panie w okolicach osiemdziesiątki. Znajome z ławki na przystanku. Wsiadają do tramwaju numer 9 i jadą jeszcze kawałek, przerzucając się opowieściami z czasów szkolnych. „Pani baran” ma siwe, starannie ułożone włosy do ramion i makijaż niczym z Hollywood lat 50., „Pani strzelec” jasnobeżowy płaszczyk i wygodne buty. Każda na swój autorski sposób postanowiła nie dać się zastraszyć pędzącemu światu, jedna do dziś lubi rysować, druga wciąż tańczy. Tramwaj mija Park Skaryszewski, ale wcześniej przystaje na Grenadierów, rajskie ptaki z ławeczki nie wiedzą, że tu, w tej okolicy, bywa ich zapewne rówieśniczka, miejscowa karmicielka ptaków. Typ introwertyczny, nie śpiewa i nie tańczy, do nikogo się nie odzywa, jej biologiczny zegar tyka w takt pór roku – jesienią zaczyna nosić potężne torby z



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Święty Tomasz na pytanie, czy drugi człowiek rzeczywiście jest człowiekiem, odpowiedziałby: no ba! Niech ta pełna prostoty i mądrości odpowiedź będzie przewodnikiem na krętych ścieżkach filozofii...
Ślązacy na preriach Teksasu
Któż nie słyszał o Teksasie, gdzie kowboje z naładowanymi rewolwerami i lśniącymi ostrogami u butów hartowali ducha wśród niekończących się prerii, w zmaganiu z dziką przyrodą i wojowniczymi...Grenlandia, piękna panna na wydaniu
Gdyby odwrócić słynne stwierdzenie byłego szefa polskiej dyplomacji, to Grenlandia jest panną na wydaniu nie dość że piękną (można rzec zielonooką), to w dodatku z ogromnym posagiem. Czyż można się...Czarne łabędzie i stare modlitwy. Przedziwna ślepota Europy
To millenium było w Europie inne niż przed tysiącleciem. Dziesięć wieków temu apokaliptyczne nastroje doprowadziły do niezwykłego wrzenia, które przyniosło niepokój królestwom i herezje Kościołowi. W...Karol Zbyszewski od przodu
Karol Zbyszewski jako historyk interesował się szczególnie XVIII wiekiem, chciał zrozumieć tamte elity, które doprowadziły do upadku potężnego państwa polskiego w środku Europy. Po uzyskaniu...„Dziś Ukraina, jutro Azja” Zbójecki sojusz Kima z Putinem
Zwrot Rosji ku Korei Północnej nie wynika tylko z chęci uzyskania pomocy w wojnie z Ukrainą czy z chęci budowy koalicji państw zdeterminowanych wspólnie walczyć z Zachodem. To również naturalne...