Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Romantyczny bard Ukrainy

Dodano: 01/04/2022 - Numer 04 (190)/2022
FOT. WIKIPEDIA
FOT. WIKIPEDIA

Gdy Seweryn Goszczyński przybył do Warszawy w burzliwym roku 1830, działał w niej konspiracyjny związek kilkunastu wojskowych, który zrodził się w Szkole Podchorążych Piechoty i do którego wciągnięty został także twórca „Zamku kaniowskiego”. Wtajemniczony w całą rzecz przez przywódcę sprzysiężenia, pułkownika Piotra Wysockiego, wiedział, że gra toczy się o najwyższą stawkę – o wywołanie antycarskiego powstania i wywalczenie niepodległości Polski.

Przed wybuchem powstania listopadowego życie polityczne i literackie Warszawy przeniosło się z salonów do kawiarni. Młodych wyznawców idei romantyzmu można było zobaczyć w „Honoratce” u zbiegu Miodowej i Kapitulnej albo w „Dziurce”, mieszczącej się na półpiętrze pałacu Teppera, choć najczęściej przesiadywali na Krakowskim Przedmieściu „U Brzezińskiej”. Już od pierwszej po południu zbierali się tam literaci, artyści i studenci, przeglądali najświeższą prasę, godzinami rozprawiali o polityce, literaturze i sztuce, rozkoszując się wyborną czarną i doskonałym ponczem. Wówczas to układano programy literackie, recytowano z zapałem „Odę do młodości”, „Stepy Akermańskie”, ustępy z „Konrada Wallenroda”, a nazwiska Mickiewicza, Schillera i Byrona nie schodziły z ust młodzieży. 

„Długie nocne rodaków rozmowy” odbywały się z udziałem szermierzy idei romantycznych i działaczy tajnych organizacji niepodległościowych, takich jak Maurycy Mochnacki, Ksawery Bronikowski, Jan Ludwik Żukowski i Ludwik Nabielak.

     
6%
pozostało do przeczytania: 94%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl

W tym numerze