Tak minął miesiąc w Azji

Co działo się w minionym miesiącu na kontynencie azjatyckim i wokół niego? Poniżej prezentujemy omówienie wydarzeń, które niekoniecznie trafiają na pierwsze strony gazet, lecz są ważne.

Tajwan

Według tajwańskiego ministra zdrowia Chen Shih-chunga niemiecka firma BioNTech wycofała się z umowy z Tajwanem na dostarczenie szczepionki przeciwko koronawirusowi z powodu presji ze strony Chin.

W grudniu ubiegłego roku Chen ogłosił, że Tajwan zabezpieczył zakup około 20 mln dawek szczepionek, w tym 4,76 mln dawek dzięki globalnej inicjatywie COVAX, 10 ml dawek szczepionki Oxford / AstraZeneca i 5 mln dawek od „pewnej zagranicznej firmy”. W tamtym czasie strona tajwańska nie podała nazwy producenta, ale obiecała więcej szczegółów po sfinalizowaniu umowy.

17 lutego w czasie radiowego wywiadu Chen Shih-chung potwierdził, że nienazwaną „zagraniczną firmą” było BioNTech. Gdy obie strony przygotowywały się do podpisania umowy, farmaceutyczny gigant nagle się wycofał. Chen zauważył, że to czynniki polityczne odegrały rolę w zmianie nastawienia BioNTech. To chiński partner niemieckiej firmy, Shanghai Fosun Pharmaceutical Group, wyraził sprzeciw wobec transakcji.

Pod koniec stycznia bieżącego roku Peter Altmaier, niemiecki minister gospodarki, wysłał kanałami dyplomatycznymi do swojej tajwańskiej odpowiedniczki Wang Mei-hua list, w którym prosił ją o interwencję w sprawie zwiększenia produkcji samochodowych chipów