Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Białoruska rewolucja

Dodano: 11/09/2020 - Numer 9 (172)/2020
fot._tatiana_zenkovich_pap_epa
fot._tatiana_zenkovich_pap_epa

Teraz, za miesiąc, za rok? Reżim Alaksandra Łukaszenki już jest skazany na porażkę. Termin upadku zależy w dużej mierze od postawy Rosji. Pewne jest jedno, ten wielki zryw społeczeństwa białoruskiego to przełom. To pierwszy etap dekonstrukcji systemu zbudowanego przez Łukaszenkę. Jeszcze na początku 2020 roku wydawało się, że na Białorusi bez zmian. Lada moment Łukaszenka zostanie wybrany kolejny raz na prezydenta, a zaprotestuje przeciwko temu co najwyżej garstka Białorusinów. Pomyłka, błąd. Łukaszenkę oficjalnie wybrano, ale skala protestów przeciwko temu zaskoczyła wszystkich. Od niego samego poczynając przez zachodnich obserwatorów na Kremlu kończąc. Centralna Komisja Wyborcza Białorusi ogłosiła 14 sierpnia całościowe wyniki wyborów prezydenckich z 9 sierpnia. Według CKW urzędujący prezydent Alaksandr Łukaszenka zdobył 80,1 proc. głosów, a jego główna oponentka Swiatłana Cichanouska – 10,1 proc. głosów. Niezależnie od tego, jak skończy się fala protestów zapoczątkowana wyborami 9 sierpnia, wiadomo jedno: Białoruś nie będzie już taka sama. Niezależnie od motywów, Białorusini obudzili się przeciwko reżimowi. I to już będzie trudno zatrzymać. W końcu rodzi się świadome społeczeństwo białoruskie. I to już jest sukces – niezależnie od tego, czy uda się obalić Łukaszenkę i czy uda się zamiast jego reżimu wprowadzić realną demokrację. Obecnie władza Łukaszenki opiera się już tylko na trzech filarach: lojalności struktur siłowych, wierności części

     
10%
pozostało do przeczytania: 90%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze