Hip-hop, polityka i wartości

Rap jest czymś dużo więcej niż opowiadaną do skocznego bitu historią o paleniu blantów w szerokich spodniach. Jest opowieścią pokolenia, które w dużej mierze wychowywało się samo i na własną rękę szukało odpowiedzi na najważniejsze pytania. Te odpowiedzi były często dużo bardziej dojrzałe niż spodziewali się ci, którzy rapu słuchali tylko powierzchownie. Gdy hip-hop w USA stawał się prawdziwym kulturowym fenomenem, który nie tylko zmieniał rynek muzyczny, lecz także wywierał potężny wpływ na wiele innych dziedzin życia, przedstawiciele lewicy wiązali z nim ogromne nadzieje. Bity, rymy i Czarne Pantery Amerykańscy intelektualiści byli przekonani o tym, że w latach 60. i 70. kontrkulturowy ruch napędzany kolejnymi piosenkami Janis Joplin, Boba Dylana czy The Grateful Dead wywarł zbawienny wpływ na życie społeczne i doprowadził do końca wojny w Wietnamie, rewolucji obyczajowej i sukcesu ruchu Praw Obywatelskich. To, czy ich diagnoza była prawdziwa, mogłoby być tematem innego tekstu, tu wystarczy nam fakt, że tuzy lewicy do dziś wierzą w legendę udanej, hippisowskiej rewolucji. Nic więc dziwnego, że gdy serca amerykańskich nastolatków zaczął podbijać hip-hop, ci sami intelektualiści widzieli w nim nowy, popkulturowy wehikuł do rozprzestrzeniania swoich idei. Teoretycznie warunki do uczynienia z hip-hopu muzyki rewolucji wydawały się idealne. Zaczynając od formy: hip-hop wydawał się wzorcowym przykładem sztuki postmodernistycznej. Podkład



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Nowego Państwa"
- Dostęp do archiwum "Nowego Państwa"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Święty Tomasz na pytanie, czy drugi człowiek rzeczywiście jest człowiekiem, odpowiedziałby: no ba! Niech ta pełna prostoty i mądrości odpowiedź będzie przewodnikiem na krętych ścieżkach filozofii...
Ślązacy na preriach Teksasu
Któż nie słyszał o Teksasie, gdzie kowboje z naładowanymi rewolwerami i lśniącymi ostrogami u butów hartowali ducha wśród niekończących się prerii, w zmaganiu z dziką przyrodą i wojowniczymi...Grenlandia, piękna panna na wydaniu
Gdyby odwrócić słynne stwierdzenie byłego szefa polskiej dyplomacji, to Grenlandia jest panną na wydaniu nie dość że piękną (można rzec zielonooką), to w dodatku z ogromnym posagiem. Czyż można się...Czarne łabędzie i stare modlitwy. Przedziwna ślepota Europy
To millenium było w Europie inne niż przed tysiącleciem. Dziesięć wieków temu apokaliptyczne nastroje doprowadziły do niezwykłego wrzenia, które przyniosło niepokój królestwom i herezje Kościołowi. W...Karol Zbyszewski od przodu
Karol Zbyszewski jako historyk interesował się szczególnie XVIII wiekiem, chciał zrozumieć tamte elity, które doprowadziły do upadku potężnego państwa polskiego w środku Europy. Po uzyskaniu...„Dziś Ukraina, jutro Azja” Zbójecki sojusz Kima z Putinem
Zwrot Rosji ku Korei Północnej nie wynika tylko z chęci uzyskania pomocy w wojnie z Ukrainą czy z chęci budowy koalicji państw zdeterminowanych wspólnie walczyć z Zachodem. To również naturalne...