Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Złe, podłe i niedobre NATO bije misia

Dodano: 04/07/2016 - Numer 7 (125)/2016
Czy Europie grozi nowa wojna? Austriacki polityk: NATO zamierza zaatakować Rosję. Frank-Walter Steinmeier przestrzega NATO przed wymachiwaniem szabelką. Mimo sporów Sigmar Gabriel i tak pojedzie w odwiedziny do Putina. Wolfgang Ischinger: moim marzeniem jest spotkanie Obama–Putin jeszcze przed szczytem. Manewry Anakonda? To jakieś zabawy w piaskownicy! – Takie nagłówki królowały w niemieckich mediach już  kilka tygodni przed warszawskim szczytem NATO. Oprócz newsów, na łamach czołowych dzienników posypały się też prokremlowskie apele o nienakręcanie mitycznej spirali nienawiści, a eksperci znani z komitywy z Władimirem Putinem tłumaczyli, dlaczego prezydenta Rosji nie wolno demonizować. Czerwiec A.D. 2016 przejdzie do historii Europy nie tylko jako miesiąc, w którym Wielka Brytania powiedziała Unii „wychodzę”, lecz także jako czas gorączkowej hiperaktywności europejskiego Putinternu. Pytanie, czy dla wszystkich starczy stołków w Gazpromie? Niekwestionowanym prymusem bardzo w czerwcu modnej antynatowskiej retoryki był szef dyplomacji Niemiec, Frank-Walter Steinmeier, który w ganieniu Zachodu za brak wyrozumiałości dla Rosji zdeklasował samego Gerharda Schrödera, co nie jest zadaniem łatwym. Obaj panowie uaktywnili się mocniej w połowie czerwca, po Forum Petersburskim, które Moskwie miało posłużyć do rozmiękczenia i tak coraz mniej twardego stanowiska UE wobec sankcji. Schröder w wywiadzie dla „Süddeutsche Zeitung” ostrzegł przed „nowym wyścigiem zbrojeń” z 
     
10%
pozostało do przeczytania: 90%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl

W tym numerze