Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Tak minął miesiąc w Azji

Dodano: 09/01/2016 - Numer 1 (119)/2016
Co działo się w minionym miesiącu na kontynencie azjatyckim? Poniżej prezentujemy omówienie najważniejszych wydarzeń. Chiny 14 grudnia rozpoczął się w Pekinie proces Pu Zhiqianga, jednego z najbardziej znanych prawników walczących o prawa człowieka w Chinach Ludowych. Pu został aresztowany w maju zeszłego roku, gdy brał udział w uroczystości upamiętniającej ofiary masakry na placu Tiananmen w 1989 r. (jako student Pu brał udział w proteście 26 lat temu). Prawnikowi postawiono zarzuty m.in. siania etnicznej nienawiści, wszczynania kłótni i prowokacji. Grozi mu 8 lat więzienia. W rzeczywistości Pu publikował na swoim blogu krótkie artykuły (właściwie tweety), w których krytykował władzę komunistyczną za jej politykę wobec innych narodowości (Ujgurów i Tybetańczyków). Pu opisywał też konkretne przypadki łamania prawa przez partyjną elitę. Od lat chiński prawnik walczył też o likwidację systemu reedukacji przez pracę, będącej jedną z form represji skierowanych wobec opozycji, członków ruchu Falun Gong, a także chrześcijan. Jest to aresztowanie tymczasowe (na okres od roku do 4 lat) bez postawienia zarzutów i bez przeprowadzenia procesu. W 2013 r. władze ChRL-u ogłosiły, że system zostanie zniesiony, ale do tej pory nie podano szczegółów tego planu. Pu opowiadał się także za likwidacją systemu shuanggui – wewnątrzpartyjnego śledztwa, które ma zmusić członków partii, by przyznali się do korupcji; w rzeczywistości system ten jest wykorzystywany do walk
     
15%
pozostało do przeczytania: 85%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.panstwo.net

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@swsmedia.pl

W tym numerze